Niezwykłe słowa do Polaków skierowała księżna Yorku. Była pod wrażeniem tego, co Polacy robią w ostatnich dniach. Takich pochwał w UK nie było pod naszym adresem bardzo dawno.
Ostatnie blisko 30 dni upłynęło nam pod znakiem wojny na Ukrainie. Oprócz oczywistego dramatu, jaki rozgrywa się na terenach objętych walkami, inny dramat przezywają rodziny, które z dnia na dzień muszą opuścić swoje domy i zostawić praktycznie cały dobytek.
Tu z ogromną pomocą przychodzą Polacy. Trwają niezliczone zbiórki na rzecz uchodźców, a pod granicą nadal koczuje mnóstwo samochodów z wolontariuszami, którzy oferują pomoc w transporcie w bezpieczne miejsce.
Ogromnym sercem wykazali się też Polacy z Wysp – pisaliśmy o kilku akcjach, a w rzeczywistości były ich setki: zbiórki darów, wynajęcie całego hotelu w Polsce czy bezpośrednia pomoc w tworzeniu miejsc tymczasowego noclegu. Zauważono to również w kręgach rodziny królewskiej!
Z wizytą w Polsce byłą księżna Yorku. Sarah Fergusson odwiedziła m.in. Dąbrowę Górniczą, gdzie utworzono szkołę dla niewidomych dzieci z Ukrainy. Była żona księcia Andrzeja była pod ogromnym wrażeniem tego, co zastała.
Mówiła też o niezwykłej hojności i okazywanym przez Polaków sercu. Wskazała nasz naród jak wzór do naśladowania w obliczu zagrożenia i niebezpieczeństwa. Takich słów z ust nikogo z rodziny królewskiej nie było już bardzo dawno.
Ponadto księżna Yorku postanowiła sama działać. Zapytała, czego brakuje w odwiedzonej przez nią szkole. Okazało się, że dzieci nie mają sprzętu informatycznego dostosowanego do ich potrzeb. A mają z kolei nauczyciela informatyki.
Sarah Fergusson zobowiązała się do pomocy. Już niebawem komputery i inne podzespoły mają trafić do Dąbrowy Górniczej. Co więcej, księżna jest autorką wielu książek dla dzieci. Zaproponowała, żeby dzieci z Ukrainy pomogły je przetłumaczyć na język Braille’a.
You must be logged in to post a comment Login