Najnowsza prognoza pogody dla Wielkiej Brytanii nie pozostawia wątpliwości – szykują się warunki, jakich w tym roku jeszcze nie było!
Met Office wydało w weekend pilne ostrzeżenia pogodowe – i to dla większości terenu Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że za pogodowe zawirowania odpowiedzialne są dwa fronty.
Oba przynoszą niskie ciśnienie – jeden z nich nadchodzi znad południowej Irlandii, a drugi wbije się na Wyspy od północy Irlandii Północnej. W ten sposób zderzą się, zanim przywędrują nad największą część kraju.
Synoptycy ostrzegają przed bardzo trudnymi warunkami pogodowymi. Dla Irlandii Północnej wydano ostrzeżenia przed ulewami, które mogą potrwać aż do końca wtorku.
Południowa Walia oraz południowo-zachodnia Anglia również znalazły się w strefie obowiązywania alertu z Met Office. Ten dotyczy jednak silnych wiatrów.
Mieszkańcy mogą spodziewać się podmuchów średnio ok. 50-60 mil na godzinę, a jeśli mieszkacie na wybrzeżu, to w porywach wiatr osiągnie nawet 80 mil na godzinę. To warunki, które stwarzają realne zagrożenie dla zdrowia i życia!
Jest jeszcze trzeci pogodowy alert, tym razem dla Szkocji. Na północy należy spodziewać się oblodzenia, zwłaszcza nad ranem.
Kierowcy i piesi powinni uważać jednak nie tylko w Szkocji. Okazuje się, że w wielu regionach Anglii temperatury spadną o poranku do poziomów, jakich jeszcze w tym roku nie było!
– Nie zdziwcie się, jeśli rano zobaczycie nawet -4 stopnie na termometrach. Do tego szykują się poranne mgły i mżawki, a więc kierowcy: noga z gazu – ostrzegają pracownicy Met Office.
Pogoda do „normy” ma powrócić od czwartku. Wtedy spodziewamy się na terenie całego kraju ocieplenia, a do weekendu będzie średnio między 8 a 10 stopni i bez deszczu.