Szczegóły sprawy przybliża Evening Standard. Z informacji serwisu wynika, że pięcioro Polaków przez dłuższy czas zajmowało się wprowadzaniem na brytyjski rynek różnego rodzaju narkotyków.
Na ich strop wpadli funkcjonariusze z Metropolitan Police wraz z National Crime Agency. Po raz pierwszy nielegalny proceder udało im się namierzyć w styczniu zeszłego roku.
Wtedy to na parkingu Birchanger Green w Bishops Stortford byli świadkami spotkania Damiana M. z Romanem L. Mężczyźni wymienili się paczkami z pieniędzmi, a Roman L. miał gotówkę wywieźć z Wielkiej Brytanii.
Polak został zatrzymany na granicy, a w jego ciężarówce namierzono poukrywane łącznie pół miliona funtów! 53-latek został aresztowany, dzięki czemu nie mógł ostrzec 25-letniego wspólnika.
Dzięki temu kilka tygodni później udało się zlokalizować miejsce spotkania Damiana M. z innymi członkami gangu. Policja wkroczyła do akcji w momencie, gdy mężczyźni wymieniali się podejrzanymi paczuszkami.
Okazało się, że w środku znajdują się narkotyki o wartości blisko miliona funtów oraz spora ilość gotówki.
Dalsze przeszukania mieszkań Polaków pomogły namierzyć kolejne paczki z kokainą oraz MDMA. Udało się również ustalić, kto był piątym członkiem gangu. W jego mieszkaniu znaleziono amfetaminę, marihuanę, gotówkę oraz broń i amunicję.
Właśnie zakończyła się rozprawa sądowa w sprawie Polaków. Wszyscy dostali surowe kary więzienia – od nieco ponad czterech do 18 lat za kratkami.
PRZECZYTAJ TEŻ: Policja prosi o pomoc w identyfikacji 10 osób! Poznajesz kogoś ze zdjęcia?
WARTO WIEDZIEĆ: Polski szef kuchni porwany dla okupu? Trafił właśnie za kratki!
PISALIŚMY RÓWNIEŻ O: Zwłoki Polaka odnalezione w jednym z domów w UK! Co ustaliła policja?
You must be logged in to post a comment Login