Na celowniku brytyjskich urzędników są zwłaszcza osoby pobierające jakiekolwiek zasiłki. Department for Work and Pensions ma prawo śledzić obywateli w mediach społecznościowych i wykorzystywać pozyskane w ten sposób informacje.
W ten sposób pracownicy ministerstwa mogą dowiedzieć się o zmianach naszej sytuacji życiowej. Należą do nich m.in. nowa praca, przeprowadzka, zmiana stanu zdrowia czy narodziny dziecka.
Wszystkie te informacje mogą mieć wpływ na wysokość przyznanych nam zasiłków. Z kolei zatajenie ich przed urzędem lub podanie nieprawdy może powodować daleko idące przykre skutki.
Taka sytuacja to przykład klasycznego benefit fraud. W efekcie możemy być zobligowani nie tylko do oddania nienależnych zasiłków, ale również stawienia się w sądzie! Wszystko zależy od celowości działania oraz ostatecznie wypłaconej kwoty.
Jeśli nie macie nic na sumieniu, to możecie spać spokojnie. W każdej innej sytuacji warto rozważyć dodanie jakiegokolwiek zdjęcia czy postu, który mógłby działać na waszą niekorzyść.
Ponadto przypominamy o wypłatach w wysokości 500 funtów, które wpływają w ostatnich dniach na konta mieszkańców Wysp. Kto może liczyć na zastrzyk gotówki?
To dodatkowe wsparcie w związku z pandemią, a należy się osobom pobierającym WTC lub CTC. Nie trzeba było o tę kwotę aplikować, ani tym bardziej jej oddawać.
WARTO WIEDZIEĆ: Nowe informacje w sprawie podróży do UK! Na której liście znajdzie się Polska?
DOMPOLSKI.UK PISAŁ RÓWNIEŻ O: Boris Johnson pod ścianą! Kiedy premier potwierdzi kolejny etap luzowania obostrzeń w UK?
You must be logged in to post a comment Login