Królowa Elżbieta II znana jest ze swojej klasy i potrafi zachować się w każdej sytuacji. Tym razem świat obiegło jej najnowsze zdjęcie. Uwagę przykuwa na nim jeden szczegół.
Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę przywódcy i liderzy w zasadzie wszystkich krajów na świecie opowiedzieli się przeciwko Władimirowi Putinowi. Z pełną mocą zrobił to także Boris Johnson.
Uczynili to również książę William i księżna Kate, a także Harry i Meghan. To jednak dość nietypowe – na dworze panuje bowiem zasada apolityczności, a członkowie rodziny niechętnie angażowali się w jakiekolwiek spory.
Tej reguły nadal trzyma się Elżbieta II. Królowa oczywiście wysłała jasny przekaz – nie chce rozlewu krwi i liczy na szybkie i pokojowe zakończenie walk. Nie potępiła jednak Putina czy Łukaszenki.
Monarchini znana jest jednak ze swojej klasy i tego, że potrafi w symboliczny sposób odnieść się do bieżących wydarzeń na świecie. Gdy rozpoczęła się wojna królowa była chora na Covid-19, więc nie miała zbyt szybko okazji do „manifestacji”.
Jej stan poprawił się, a testy wykazały, że Elżbieta wyzdrowiała. I postanowiła spotkać się z premierem Kanady. W trakcie wizyty zrobiono jej zdjęcie z Justinem Trudeau. I to właśnie ta fotografia trafiła na czołówki gazet.
Widać na niej moment przywitania z liderem kanadyjskiego rządu. Niby nic wielkiego, fotografiach jakich wiele. A jednak nie…
Gdy przyjrzymy się temu, co w tle, zobaczymy bukiet na stoliku. A tam kwiaty tylko w dwóch kolorach – żółtym i niebieskim. To ewidentne nawiązanie do kolorów flagi ukraińskiej. W ten sposób Elżbieta II wyraziła wsparcie dla ich wysiłków, nie mówiąc ani słowa.
You must be logged in to post a comment Login