Do wydarzeń z udziałem Polaka doszło pod koniec stycznia podczas lotu z Krakowa do Manchesteru. Nasz rodak wracał do UK po odwiedzinach u swojej małej córeczki. Być może perspektywa kolejnej rozłąki tak podziałała na 30-latka, ale jednak nic nie usprawiedliwia takiego zachowania.
Nasz rodak upił się alkoholem zakupionym w strefie bezcłowej. Chciał kontynuować spożywanie trunków również na pokładzie.
Polak nie chciał założyć maseczki
Gdy załoga zwróciła mu uwagę i poprosiła o założenie maseczki, nasz rodak nie wziął sobie do serca polecenia. Jak informuje serwis Mirror.co.uk, stewardessy blisko 40 razy próbowały wyegzekwować od 30-latka przestrzeganie zasad sanitarnych.
Gdy ich wysyłki nie przyniosły efektu, na pokład została wezwana lotniskowa ochrona, a następnie policja. Agresywny Polak został przez nich wyprowadzony, następnie trafił do aresztu, gdzie czekał na przesłuchanie.
Kilka dni temu zapadł wyrok w jego sprawie. Sędzia prowadzący sprawę okazał się wyjątkowo łaskawy i Polak ostatecznie nie trafi do więzienia.
Adrian F. dostał karę 6 miesięcy więzienia, ale w zawieszeniu na dwa lata. Ponadto będzie musiał zapłacić 500 funtów kosztów sądowych oraz wykonać 150 godzin prac społecznych.
– Twoje zachowanie było niedopuszczalne, ale potrafię zrozumieć, że było spowodowane czynnikami zewnętrznymi. Widzę, że zrozumiałeś swój błąd i masz szanse na rehabilitację – usłyszeliśmy podczas przewodu sądowego.
PRZECZYTAJ TEŻ: Niezwykła historia Polki mieszkającej w UK. Sama przyznaje, że to cud!
WARTO WIEDZIEĆ: TOP 20 najpopularniejszych nazwisk w Europie. Czy Twoje też jest na liście?
PISALIŚMY RÓWNIEŻ O: Kolejne linie lotnicze wprowadzają paszport covidowy! Kto poszedł w ślady Ryanaira?
You must be logged in to post a comment Login