Mamy bardzo ważną wiadomość do osób cierpiących na alergię. W aptekach w całej Wielkiej Brytanii zabrakło właśnie leku, którego używają miliony mieszkańców! Co zrobić w tej sytuacji?
Maj i nadchodzące tygodnie to trudny czas dla alergików. Wielu z nich cierpi na tzw. katar sienny, kiedy w powietrzu unosi się zbyt wiele pylących cząstek roślin.
Tu z pomocą przychodzą tzw. leki antyhistaminowe. W dużym skrócie – wyłapują te cząstki w komórkach, które traktują pyłki jako zagrożenie i powodują reakcje alergiczne i próbują je zneutralizować.
Na rynku dostępnych jest co najmniej kilka liczących się produktów medycznych, które mogą być polecane przez lekarzy. Ci jednak sami przyznają – w ciężkich alergiach tylko jeden jest skuteczny praktycznie w 100 procentach.
Mowa o substancji zwanej chlorfenaminą. W UK większość osób zna ją pod nazwą handlową Piriton. To tabletki dostępne właśnie w leczeniu alergii.
No właśnie – o słowo „dostępne” chodzi. Od kilku dni w Bootsie widnieje informacja o brakach w zaopatrzeniu tego konkretnego specyfiku i braku możliwości podania daty kolejnego zatowarowania. Podobnie ma się sprawa w Lloyds Pharmacy oraz kilku innych dużych sieciach aptek.
Piritonu nie dostaniemy ani online ani na miejscu. Skąd takie nagłe braki jeśli chodzi o wspomniany specyfik?
Wszystko przez wymienioną wyżej substancję czynną. Ta produkowana jest w Chinach. A obecnie 325 milionów mieszkańców Chin znajduje się pod ścisłym lockdownem ze względu na Covid. Liczba ta rośnie z dnia na dzień, a tym samym rosną problemy z zaopatrzeniem.
Są to problemy nie tylko z produkcją, ale i logistyką. Lockdown zarządzono m.in. w Szanghaju, największym na świecie portem, skąd ruszają statki na cały świat.
Niestety, sytuacji nie poprawia wojna na Ukrainie i wywołany nią kryzys w wielu branżach. Lekarze mają jedną radę – należy posiłkować się innymi substancjami na alergię. Dostępne w sprzedaży są m.in. Piriteze, Benadryl, Calrityn oraz produkty marki własnej Bootsa.
You must be logged in to post a comment Login