Dokładnie za miesiąc mija termin składania wniosków o przyznanie settled lub presettled status. Każdy obywatel UE, który zamierza pozostać na Wyspach, musi taki status otrzymać.
Złożenie wniosku nie równa się jednak pozytywnej decyzji Home Office. Należy udowodnić, że mamy związek z Wielką Brytanią, a jeśli chcemy otrzymać pełny status osiedleńczy trzeba wykazać 5 lat nieprzerwanego pobytu w UK.
Okazuje się, że setki tysięcy mieszkańców Wysp nie dopełniły jeszcze obowiązku. Problem ten zauważyła Jenny Gilruth. Na łamach The Guardian szkocka minister zaapelowała do władz centralnych o wydłużenie terminu składania aplikacji.
– Bardzo cenimy sobie mieszkańców, którzy nie są brytyjskimi obywatelami i chcemy, aby zachowali pełnię praw. Z danych wynika jednak, że duża część z nich nadal nie ma przyznanego obowiązkowego statusu i nie zdąży z wnioskowaniem do końca czerwca. Zostańcie z nami tutaj – apeluje Gilruth.
Minister wskazuje, że przez pandemię wiele osób pozbawionych było możliwości skorzystania z pomocy w aplikowaniu, a więc mogą mieć spore kłopoty w zasadzie nie ze swojej winy.
Brytyjski rząd co prawda dał dodatkową furtkę dla spóźnialskich. Wniosek będzie można złożyć po 30 czerwca, ale należy go wtedy dodatkowo uzasadnić. Jeśli przekonamy urzędnika, to nasz formularz będzie dalej procedowany.
Trzeba jednak liczyć się z tym, że bez złożenia aplikacji do Home Office, od 1 lipca 2021 automatycznie utracimy wiele praw! M.in. możemy zostać obciążeni kosztami leczenia przez NHS, a nasze dziecko może nie zostać przyjęte do szkoły.
Czekamy na odpowiedź na ten apel ze strony władz w Londynie.
WARTO WIEDZIEĆ: Polski przysmak wycofywany ze sklepów w UK! Spożycie może zakończyć się wstrząsem!
DOMPOLSKI.UK PISAŁ RÓWNIEŻ O: Trzecia fala Covid w UK, koniec lockdownu przesunięty… Boris Johnson nie ma wyjścia!
You must be logged in to post a comment Login