Mieszkańcy jednej z brytyjskich miejscowości otrzymali szokującą informację – ich nowo-wybudowane domy muszą zostać… zburzone! Wszystko przez błędy budowniczych.
Nie chcielibyśmy być w skórze właścicieli jednego z siedmiu domów w walijskiej miejscowości Blaina. Rodziny tam mieszkające zostały właśnie poinformowane, że ich zbudowane przed dwoma laty domy muszą zostać zburzone! Jak to możliwe?
Powodów jest kilka. Lokalny council jak główny podaje zbyt stromy podjazd. Domy znajdują się bowiem tuż przy jeziorku. Urzędnicy uznali, że konstrukcja zagraża ich bezpieczeństwu – pojazdy mogą stoczyć się na jezdnię, a następnie wpaść do wody.
Ustalono jednocześnie, że nie pomogą tu żadne zabiegi zabezpieczające – według councilu nie da się zmienić podjazdów tak, aby spełniały formalne wymogi. Jak więc deweloper dostał zgodę na budowę siedmiu takich domów?!
Dziennikarze Daily Mail ustalili, że wnioski o zgodę wystosowano już w 2014 roku. Lokalny urząd odmówił jednak deweloperowi! Sprawa została jednak przejęta przez państwowych urzędników, którzy w 2018 roku… wydali zgodę na budowę bez zastrzeżeń.
W ciągu kilku miesięcy powstały gotowe nieruchomości, do których wprowadziło się siedem rodzin. Średnio każdy z domów kosztował ich dwa lata temu około 200 tysięcy funtów. Teraz dostali informację, że będą musieli je opuścić – być może z dnia na dzień.
Urzędnicy z Blaenau Gwent Council są bowiem zdeterminowani, aby doprowadzić buldożery na wspomniane osiedle. Oprócz niezgodnych z normami podjazdów dopatrzyli się także zbyt wysokich ścian okalających ogród oraz brak przejść dla pieszych – te dwa ostatnie dałoby się jednak w prosty sposób zmienić.
Tymczasem mieszkańców czeka kilka lat nerwów i stresu, a być może także widmo bezdomności – nikt im bowiem nie zaproponuje z dnia na dzień domów zastępczych. Wina zostanie zapewne zrzucona na dewelopera, który nie będzie chciał wypłacić ani pensa odszkodowania. Sprawa trafi ostatecznie do sądu i będzie się tam ciągnąć latami. Chyba, że ktoś pójdzie po rozum do głowy i uda się wypracować inne rozwiązanie…
You must be logged in to post a comment Login