Inflacja w UK rośnie, a wraz z nią ceny niektórych produktów. Co prawda w porównaniu do wzrostów w Polsce sytuacja nie jest tak tragiczna, jednak w tym roku ceny kolejnych produktów poszybują w górę.
Inflacja rośnie na całym świecie i to zjawisko nie omija też Wielkiej Brytanii. Na szczęście nie przekłada się to na wzrost cen w sklepach w tak dużym stopniu jak w Polsce. Bardziej widoczne jest to np. na rachunkach za gaz i prąd.
Tu jednak sytuacja jest bardziej skomplikowana. Na wyższe ceny dyktowane przez dostawców prądu i gazu ma wpływ nie tylko inflacja, ale i sytuacja gospodarcza i polityczna na całym świecie.
Powróćmy więc do cen bardziej przyziemnych. Wiemy już, które grupy produktów zdrożeją najmocniej w 2022 roku w Wielkiej Brytanii.
Jak wynika z analizy ekspertów z BBC, zdecydowanie więcej zapłacimy podczas rodzinnego, niedzielnego obiadu w restauracji. O 11% wzrosną ceny cielęciny, a o 10 procent wołowiny. Ponadto więcej trzeba będzie zapłacić za ziemniaki – to wszystko sprawi, że rachunek z knajpy może Was niemiło zaskoczyć.
Ponadto trzeba przygotować się na wyższe ceny produktów do pielęgnacji twarzy i ciała. Najbardziej zdrożeją maseczki na twarz, kremy pod oczy oraz balsamy do ciała. Podwyżki dotkną zwłaszcza najbardziej luksusowe marki, które poszczególne składniki do produkcji sprowadzają zza granicy.
Kolejna grupa produktów, których ceny poszybują w górę w 2022 roku to meble. Już w grudniu 2021 odnotowaliśmy najwyższy wzrost cenowy od 1989 roku – o ponad 7%. Ten trend utrzyma się – i to także w stosunku do mebli ogrodowych.
I ostatnia grupa produktów, na którą zwrócili uwagę eksperci, to używane samochody. Ich ceny od stycznia do grudnia 2020 wzrosły o 7 procent, a rok później już o… astronomiczne 28%! Nie ma innego wyjścia – ten trend się utrzyma, nawet jeśli wzrost nieco wyhamuje.
You must be logged in to post a comment Login