Do mediów w UK wyciekły szokujące szczegóły dotyczące Janusza W., który jest oskarżony o pedofilię. Mijający go ludzie nie zdawali sobie sprawy z zagrożenia!
Sprawa naszego rodaka sięga aż 2002 roku. Wtedy to Janusz W. był zamieszany w sprawę związaną z pedofilią.
Według Daily Mirror, między 2002 a 2004 rokiem Polak miał wykorzystywać seksualnie dziecko w wieku poniżej 15 lat. Wśród zarzutów są m.in. pokazywanie wspomnianej ofierze zdjęć z czynności seksualnych innych nieletnich.
Od 2007 roku Janusz W. jest w Polsce poszukiwany. Mieszkał już jednak w UK, a jego namierzenie nie było proste.
W „systemach” widnieje jedynie w 2012 roku, kiedy wyrabiał paszport w konsulacie. Podał jednak nieprawdziwy adres.
Dopiero we wrześniu 2021 brytyjskiej policji udało się go namierzyć! Polak był jednak w kiepskim stanie.
72-latek ze względu na swoje zdrowie trafił do szpitala. Po leczeniu podjęto decyzję o… umieszczeniu go w jednym z hoteli na terenie Bedford!
Był to hotel Travelodge, bardzo popularny wśród rodzin, które odwiedzają pobliski Woburn Safari Park. Polak miał co prawda elektroniczną opaskę i zakaz opuszczania miejsca pobytu po godzinie 11 wieczorem, ale nadal taka decyzja budzi wiele wątpliwości.
Nasz rodak, oskarżony o pedofilię, mijał codziennie niczego nieświadome dzieci i ich opiekunów. Właściciele hotelu nie komentują sprawy i powiedzieli jedynie, że nie są w stanie sprawdzić każdego gościa hotelu, od tego w tych sprawach jest Home Office.
Nasz rodak przebywał we wspomnianym hotelu od maja do lipca tego roku. Potem został przeniesiony do aresztu, ponieważ zapadła decyzja o jego ekstradycji do Polski.