Colin Pitchfork trafił do więzienia w 1988 roku. Sąd skazał go na dożywocie z minimalnym okresem 30 lat odsiadki. Czego dopuścił się Brytyjczyk?
Mężczyzna, ówcześnie w wieku ok. 30 lat, zgwałcił i zamordował 15-letnią Lyndę i jej rówieśnika Dawna. Dopuścił się tego w 1983 i 1986 roku.
„Sławny” był z jeszcze jednego powodu. To pierwszy morderca na Wyspach skazany na podstawie przeprowadzonych badań DNA, które wtedy nie były jeszcze tak powszechnie wykorzystywane.
Okazuje się, że w 2016 i 2018 roku Pitchfork wnioskował o szybsze zwolnienie z odsiadywania wyroku. Za każdym razem specjalna komisja odrzucała jego prośbę. Przeniesiono go jedynie do innej placówki o mniej zaostrzonym rygorze.
Media doznały więc szoku, kiedy w marcu tego roku ta sama komisja przychyliła się do wniosku mordercy! W podobnym stanie był minister sprawiedliwości, który skorzystał nawet z nowego zapisu w brytyjskim prawie.
Robert Buckland zwrócił się do komisji z prośbą o ponowne rozpatrzenie sprawy. Chciał w ten sposób nie dopuścić do wyjścia Pitchforka na wolność. Jego apel został jednak odrzucony.
Jak sugerują dziennikarze Metro.co.uk, być może Brytyjczyk, które ma obecnie ok. 60 lat, rzeczywiście przeszedł proces resocjalizacji i nie stanowi już zagrożenia dla otoczenia. Działania ministra sprawiedliwości oraz wcześniejsze odrzucone wnioski dają jednak do myślenia…
You must be logged in to post a comment Login