Gdyby nie nowe mutacje koronawirusa, mieszkańcy UK mogliby już powoli świętować koniec lockdownu w kraju. Niestety, sytuacja mocno się skomplikowała.
Przez indyjską odmianę Covid-19 pogorszyły się statystyki dotyczące dziennej liczby nowych zachorowań. I mimo, że w ślad za nią nie idą zgony wśród zakażonych, rząd ma zamiar przyjąć ostrożną strategię.
Jak informuje Richard Pallot, reporter ITV, nie podjęto jeszcze oficjalnej decyzji, ale w kuluarach mówi się o jednej, konkretnej dacie. Koniec lockdownu ma zostać przesunięty dokładnie na 5 lipca.
Brytyjskie media nazwały ten wyczekiwany moment „Dniem Wolności”. Dlaczego premier Johnson zamierza skorygować swoje plany dokładnie o dwa tygodnie?
Powodu jest szczególny – dodatkowe 14 dni pozwoliłyby na zaszczepienie obiema dawkami wszystkie chętne osoby w wieku od 50 lat wzwyż. To grupa największego ryzyka ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem.
Jednocześnie do końca miesiąca pierwsza dawka byłaby zaoferowana mieszkańcom od 18. roku życia. Według członków gabinetu premiera takie działanie dałoby dodatkową pewność, że nawet w przypadku rozprzestrzenienia się nieznanych mutacji Covid, większość populacji przeszłaby zakażenie lekko lub bezobjawowo.
Kiedy poznamy oficjalne decyzje w tej sprawie? Prawdopodobnie w przeciągu najbliższego tygodnia. Władze rozważają bowiem jeszcze alternatywne scenariusze – pisaliśmy o tym tutaj.
You must be logged in to post a comment Login