W nocy z wtorku na środę doszło do serii ataków w Londynie. Wiemy, że jedna osoba nie żyje, a dwie kolejne przebywają w szpitalu. Trwa poszukiwanie sprawcy.
Nocne wydarzenia ze stolicy opisuje serwis Express.co.uk. Pierwsze wezwanie nadeszło na policję tuż po godzinie 22.30. Mowa było o strzelaninie w okolicach Wood Green.
Gdy funkcjonariusze zjawili się na miejscu, zastali mężczyznę w krytycznym stanie. Wezwano nawet lotnicze pogotowie ratunkowe, ale transport do szpitala na nic się zdał. Rany postrzałowe był zbyt poważne, a mężczyzna zmarł.
Nie ustalono jeszcze jego tożsamości, ani narodowości. Podano jedynie, że ma około 20 lat. Okazało się jednak, że to nie jedyna ofiara poprzedniej nocy.
Tuż przed godziną 23.00 do szpitala zgłosił się inny mężczyzna z wieloma krwawiącymi ranami. Przekazał medykom, że był świadkiem i mimowolnym uczestnikiem strzelaniny. Został przyjęty na oddział, a jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Na tym nie koniec. Po godzinie 23.00 ambulans skierowano do jednego z domów w dzielnicy Edmonton. Na miejscu zastano mężczyznę, który również miał rany postrzałowe! 20-latek przyznał, że był w szoku i dotarł do domu po tym, jak postrzelono go w okolicy Wood Green, przy rondzie zjazdowym na M8.
Trzecia ofiara została przewieziona do szpitala na wschodzie Londynu, a jego życiu również nie zagraża już niebezpieczeństwo. Policja ustala jednak, czy strzelanina była zaplanowana, a ofiary są ze sobą powiązane.
Prawdopodobnie scenariusz był inny. Napastnik zastrzelił jedną osobę – być może motywem były porachunki osobiste, a dwie pozostałe zostały zranione, ponieważ znalazły się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze.
Trwa intensywne śledztwo, ponieważ sprawcy ataków jeszcze nie ujęto. Nie wiadomo również, czy nie ma więcej ofiar. Jeśli macie jakiekolwiek informacje w tej sprawie, kontaktujcie się z policją bezpośrednio pod numerem 101. Należy powołać się na numer referencyjny 8093/21SEP.
You must be logged in to post a comment Login