Jak informuje Yahoo News, stan królowej Elżbiety II jest bardzo zły. Monarchini nie ma siły nawet na podstawowe czynności. Dworzanie muszą przygotować się na najgorsze.
W drugiej połowie lutego królowa zachorowała na koronawirusa. Już wtedy w Pałacu Buckingham wybuchła panika – monarchini jest w grupie najwyższego ryzyka i nie wiadomo było, jak wszystko się potoczy.
Kolejne informacje płynące z Londynu napawały jednak optymizmem. Po kilkunastu dniach Elżbieta poczuła się lepiej. A w ostatnich dniach przyjęła nawet kanadyjskiego premiera.
Okazuje się, że może to być jedynie zasłona dymna. Według informatorów z Yahoo News, stan królowej jest bardzo zły. Monarchini jest niezwykle słaba – do tego stopnia, że nie ma siły na to, co robiła przez ostatnich kilkadziesiąt lat.
Mowa o spacerach ze swoimi ukochanymi psami. Gdy pojawiał się problem lub jakiś stresujący moment w jej życiu, to jej jedyną rozrywką i ukojeniem było właśnie wyprowadzanie psów rasy corgi.
– Od dłuższego czasu Elżbieta nie ma na to siły. Nawet krótki spacer sprawia jej trudności, a psami zajmują się teraz dworzanie – mówi informator serwisu. Stan królowej pogorszył się oczywiście po zakażeniu koronawirusem.
– Sama choroba przebiegła lekko, ale widocznie nasza władczyni ma teraz objawy tzw. pot-Covidu. Trzymamy kciuki, aby z tego wyszła obronną ręką – mówią jej poddani.
Przypominamy, że na czerwiec zaplanowane są uroczystości z okazji 70-lecia wstąpienia Elżbiety II na tron. Mieszkańcy Wysp będą mieli wtedy nawet 4 dni wolne od pracy – zaplanowano bowiem dwa następujące po sobie bank holidays, które wypadną tuż przed weekendem.
You must be logged in to post a comment Login