Nie ustają kolejne akcje organizowane przez Polaków z Wysp na rzecz uchodźców z Ukrainy. Tym razem posłuchajcie o Brytyjskiej Fundacji The Good Shephered Centre na czele z Dorotą Platą, która organizuje uchodźcom wielką pomoc we współpracy z opolską Fundacją Rozwoju Społecznego i Profilaktyki DIALOG z Polski.
Zaczęło się od jednej konserwy. Dziś na Opolszczyznę dotarły dwa tiry zapakowane od podłogi po dach darami dla uciekinierów z Ukrainy. To efekt pracy 200 ludzi dobrej woli pochodzących z 20 krajów, skupionych wokół brytyjskiej fundacji kierowanej przez naszą rodaczkę, Dorotę Platę z Keighley, UK.
Samochody z Wysp Brytyjskich w sobotę dotarły do Lewina Brzeskiego. Fundacja The Good Shepherd Centre przekazała dary opolskiej fundacji DIALOG, na czele której stoi prezes Katarzyna Szewczyk.
Całość koordynowała Aleksandra Marcinkowska, międzynarodowy doradca imigracyjny i mediator wraz ze swoją córką Dominiką Marcinkowską, specjalizującą się w prawach człowieka, która pełni funkcję prezesa zarządu centrum imigracyjnego w UK – UK Butterflies NGO Immigration & Mediation. Pani Ola i Pani Kasia załatwiły wszelkie formalności, dzięki którym wiele ton darów bez trudu i opłat celnych wjechało z Wysp Brytyjskich na teren Unii Europejskiej.
– Oczywiście nie zrobiłam tego sama – zastrzega pani Aleksandra, która od kilkunastu lat jest zaangażowana w działalność na rzecz imigrantów i uchodźców przybywających do Wielkiej Brytanii.
– W pomoc zaangażowanych było około 200 osób pochodzących z 20 krajów – informuje Aleksandra Marcinkowska. – Wszyscy skupieni są wokół fundacji Good Shepherd Centre, z którą i ja jestem związana, a na której czele stoi Dorota i bez niej nie byłoby zbiorek ani transportów. Ukłon także w stronę Zbyszka Jurcewicza za koordynowanie zbiorek w Polsce.
W gronie darczyńców znaleźli się Ukraińcy, nasi rodacy, ale także mieszkający na Wyspach muzułmanie z różnych krajów oraz szkoły w tym Royds Academy z Leeds.
– Załatwienie formalności transportowych i celnych wymagało kontaktu z siedmioma urzędami – opowiada pani Aleksandra, której doświadczenie bardzo tu pomogło. Od wielu lat pracuje z imigrantami, a aktualnie kończy doktorat z międzynarodowego prawa imigracyjnego – status osoby osiedlonej imigranta.
Dary przywiezione do Lewina Brzeskiego dzielone będą przez prezes fundacji, Panią Katarzynę Szewczyk z Oldrzyszowic z grupą wolontariuszy. Pomoc zaoferowała Dominika Marcinkowska, która postanowiła zostać w Polsce do momentu opracowania strategii w porozumieniu z darczyńcami z UK, zarządem polskiej i brytyjskiej fundacji.
Pierwsza część trafi na Ukrainę: są to m.in. namioty, śpiwory, apteczki, koce, maseczki, leki i opatrunki – wszystko, co potrzebne w kraju ogarniętym wojną.
Druga partia darów – łóżeczka, pościele, koce, środki czystości i wszystko, co potrzebne mamom oraz ich dzieciom, by żyć i na podstawowym poziomie urządzić się w obcym kraju – trafi do miejsc zakwaterowania uchodźców na Opolszczyźnie oraz NGOs w potrzebie.
– Reszta to będzie zabezpieczenie dla uchodźców w gminie Lewin Brzeski. Obecnie jest ich stu, ale liczymy że będzie siedmiuset w ciągu miesiąca – mówi pani Aleksandra.
Cała akcja jest na miejscu wspierana i koordynowana przez Zbigniewa Jurcewicza, OSP Lewin Brzeski, naczelnika Michała Raka oraz Dariusza Ślęzaka członka zarządu OSP oraz gminę Lewin Brzeski, której burmistrz Artur Kotara i zastępca burmistrza Dariusz Struski udzielają szeroko zakrojonej pomocy.
– Serdeczne podziękowania dla wolontariuszy i druhów OSP za wsparcie i wasz wkład w lepsze jutro – mówi Aleksandra Marcinkowska
Warto wspomnieć, że wydarzeniom w Lewinie Brzeskim towarzyszy ITV News Yorkshire, która na bieżąco relacjonuje działania w Polsce, dbając o to, by relacja Keighley – Lewin Brzeski została udokumentowana.
You must be logged in to post a comment Login