Chodzi przede wszystkim o zniesienie obowiązku poddawania kwarantannie wszystkich uczniów w klasie, w której wykryto odosobnione przypadki koronawirusa. Nick Gibb, odpowiedzialny w gabinecie Johnsona za szkolne standardy, powiedział, że alternatywą dla izolacji mają być testy, które będą wykonywane codziennie, a Departament Edukacji potwierdził, że obecnie występujące zasady izolacji mają prawdopodobnie skończyć się jesienią.
Pomysł na takie zmiany pojawił się zaraz po tym, jak komisarz do spraw dzieci zaapelował, aby jak najszybciej zakończyć samoizolowanie dzieci. Istnieje pilna potrzeba, aby dzieci wróciły do normalności, gdyż zamknięcie, jakie zafundował im Covid-19 jest dla nich traumatycznym zdarzeniem.
Dame Rachel podkreśliła, że ich normalne dzieciństwo zostało zakłócone w celu ochrony starszych ludzi, dodając, że teraz zmagają się z problemami o podłożu psychicznym. Nauka zdalna oraz brak kontaktu z rówieśnikami spowodował, że dzieci przejawiają objawy depresji i innych zaburzeń, które nie powinny mieć miejsca w tak młodym wieku.
Przeprowadzono również badanie, które pokazuje, że ponad 550 000 dzieci, wykazało, że zdrowie psychiczne było największym problemem dla 20% respondentów, a liczba ta wzrosła do 40% w przypadku osób w wieku 14-17 lat.
Dame Rachel jako była nauczycielka ma na uwadze również dzieci w wieku przedszkolnym, ponieważ i one musiały dorastać w niepewnych czasach, z dala od innych dzieci, co jak wiadomo, ma wpływ na ich rozwój intelektualny.
Najnowsze oficjalne dane pokazują, że 239 000 dzieci w Anglii jest obecnie poza szkołą – liczba ta potroi się w ciągu tygodnia – a niektóre szkoły obawiają się, że przed wakacjami będą musiały zostać zamknięte wcześniej. Mimo tego, że dzieci chorują znacznie rzadziej, to jednak odnotowano wśród nich pojedyncze, ciężkie przypadki koronawirusa.
Trzeba być bardzo uważnym i na bieżąco sprawdzać sytuacje, aby mimo szybkiego wzrostu zachorowań chronić dzieci przed dalszymi następstwami pandemii.
You must be logged in to post a comment Login