Miliony mieszkańców Wysp czekają na wyrok sądu najwyższego dotyczący wypłaty 1500 funtów. Kto najbardziej zyska na pomyślnym wyroku?
Sprawa trafiła do sądu po ogłoszeniu przez Rishiego Sunaka dodatku w wysokości 20 funtów tygodniowo dla osób, które pobierają Universal Credit. Osoby, które pobierają jeszcze benefity na tzw. starych zasadach uznały to za dyskryminację. I postanowiły walczyć o swoje!
Do sądu trafiła sprawa wniesiona najpierw przez jedną osobę, a następnie dołączyły do nich 4 kolejne w ramach tzw. łączonego procesu. Wszyscy pokrzywdzeni pobierają inne świadczenia, takie jak Income Support, Employment Support Allowance (ESA) oraz Job Seekers Allowance.
Jeśli sąd uzna, że ministerstwo dopuściło się dyskryminacji, wykluczając tak dużą grupę społeczną ze wsparcia tak potrzebnego w czasach pandemii, to miliony mieszkańców mogą liczyć na sporą rekompensatę. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że średnie wypłaty powinny wynieść 1500 funtów!
Czekamy więc na decyzję, która ma zapaść 18 listopada. Niestety, nie wszystko od niej zależy. Okazuje się, że nawet jeśli sąd uzna takie zachowanie za dyskryminujące, to nie obliguje to Department for Work and Pension do żadnych wypłat.
Decyzja niepomyślna dla DWP będzie jednak dużym obciążeniem PR-owym. Ciężko nam sobie wyobrazić, że przy decyzji premiującej pokrzywdzonych władze będą szły w zaparte i rekompensat nie wypłacą.
Jednocześnie przypominamy, że za kilka dni zakończy się wypłacanie wspomnianego już 20-funtowego dodatku do Universal Credit. Pobierający wspomniany zasiłek otrzymali w ciągu ok. 18 miesięcy mniej więcej 1500 funtów dodatkowego wsparcia.
Warto również pamiętać, że być może już w 2024 roku wszystkie osoby korzystające ze świadczeń socjalnych na Wyspach przejdą na Universal Credit. I w ten sposób zakończą się niepotrzebne podziały i spory podczas aplikowania o pomoc finansową.
You must be logged in to post a comment Login