Na początku roku informowaliśmy Was o staraniach mieszkańców o przyznanie tzw. backdated payment w wysokości 1500 funtów. Kwotę miałoby otrzymać tysiące osób w UK.
W czasach pandemii władze w UK podjęły decyzję – wypłacamy osobom pobierającym Universal Credit dodatek, 20 funtów tygodniowo. Działanie jak najbardziej słuszne – problem w tym, że pominięto ogromną liczbę potrzebujących osób!
Mowa o grupie liczącej miliony mieszkańców, którzy zostali pominięci przez Borisa Johnsona i ministra Sunaka podczas ustalonego na czas lockdownu dodatku.
To wsparcie, które było niezwykle ważne w czasach zamknięcia kraju, a dzięki któremu wielu mieszkańców nie musiało martwić się o bieżące wydatki. Niestety, otrzymywały je jedynie te osoby, które pobierały jednocześnie Universal Credit.
Wszyscy pozostali, którzy pobierali w tym czasie inne benefity, zostali pominięci. I to właśnie ich przedstawiciele złożyli do High Court zbiorowy pozew. Jego wysłuchanie miało miejsce pod koniec listopada 2021 roku.
Podjęcie decyzji miało zająć kilka tygodni, a przeciągnęło się do połowy lutego. I niestety sąd uznał, że wypłata wyrównania w kwocie blisko 1500 funtów nie należy się poszkodowanej grupie.
Osoby składające pozew nie poddały się jednak i składają właśnie apelację. To oznacza, że nie wszystko stracone – jednak czekają nas kolejne miesiące oczekiwania. I wcale nie jest pewne, że Sąd Apelacyjny uwzględni złożone wnioski i nakaże dokonanie wypłat.
Przypominamy jednocześnie, że w kwietniu ruszyły wypłaty innego wsparcia od rządu – tzw. Council Tax rebate. To bezzwrotna kwota 150 funtów.
Ponadto w lipcu na konta ponad 8 milionów mieszkańców wpłynie pierwsza transza z 650 funtów kolejnego programu pomocowego. A od października każdy bez wyjątku otrzyma zniżkę na rachunki za energię – łącznie 400 funtów przez pół roku.
You must be logged in to post a comment Login