Ceny nieruchomości w UK rosną z miesiąca na miesiąc. Przed pandemią wszystkie możliwe prognozy przewidywały odwrotny trend. A jak będzie w ciągu najbliższych dwóch lat?
Od początku pandemii mieszkańcy Wysp zaczęli masowo sprzedawać, kupować i wynajmować nieruchomości. Ceny domów rosły przez to najszybciej od kryzysu gospodarczego z 2008 roku. A jakie były przewidywania?
Z goła odmienne! Analitycy na czele z Bank of England spodziewali się sporych spadków wartości domów. Być może przez to nakręcono spiralę na rynku nieruchomości, przez którą wszystkie przewidywania trafił szlag…
Jeszcze w czerwcu ceny domów rosły z miesiąca na miesiąc o średnio 5-6 procent. A od początku pandemii kwotowo wartość lokali wzrosła o blisko 30 tysięcy funtów. Jeśli nosicie się z zamiarem zakupu własnego domu, to nie mamy dla Was dobrych wiadomości na najbliższe miesiące.
Eksperci z Hampton przygotowali analizę, w myśl której w latach 2022-2024 wartości nieruchomości nadal będą rosły! Średnia krajowa ma wynieść 3,5 procent. Będzie jednak uzależniona od danego regionu.
Najwolniej ceny będą rosły w Londynie. W stolicy przewiduje się na 2022 rok wzrost o ok. 1,5%, z kolei w latach 2023 i 2024 wyniesie on 1%. Na drugim biegunie znajdują się regiony na północnym-wschodzie. Tu przewidywane zmiany cen wynoszą aż 6-7% w skali każdego roku!
Pojawiło się jednak światełko w tunelu. Wszystko za sprawą Freda Harrisona i jego „algorytmu”. Harrison jest jednym z czołowych ekonomistów w UK, kiedyś pełnił nawet rolę oficjalnego doradcy rządu.
Z jego wyliczeń wynika, że w 2026 roku ceny domów na Wyspach osiągną tzw. peak i od tego momentu zaczną gwałtownie spadać. Harrison nazywa to tzw. cyklem dorosłości – sytuacja powtarza się bowiem dokładnie co 18 lat.
Podobne wyliczenia ekonomisty sprawdziły się już w 1990 oraz 2008 roku. Ostatnim razem w ciągu 1,5 roku koszty zakupu nieruchomości spadły o ok. 40 tysięcy funtów. A przez kolejnych kilka lat utrzymywały się na mniej więcej równym poziomie.
You must be logged in to post a comment Login