O nietypowej sprawie informuje The Telegraph. Od początku tygodnia pasażerowie powracający do UK z krajów z pomarańczowej listy są zwolnieni z kwarantanny – pod warunkiem pełnego zaszczepienia.
Jednym z ich obowiązków przed lotem jest wypełnienie Passenger Locator Form. Specjalny formularz dostępny jest na oficjalnej, rządowej witrynie.
Problem w tym, że mimo aktualizacji przepisów, na gov.uk nadal widnieje stara wersja dokumentu (stan na 21 lipca, godz. 07:08). Podczas wypełniania poszczególnych rubryk musimy zaznaczyć powód zwolnienia z kwarantanny. Obecnie jedyna logiczna opcja dla podwójnie zaszczepionych to „government approved exemption”.
Tu pojawia się kolejny problem. Po zaznaczeniu tej opcji, nie mamy możliwości dodatkowego wyjaśnienia, że chodzi o posiadania ważnego paszporty covidowego w aplikacji NHS. Tym samym musimy to wytłumaczyć strażnikowi na lotnisku, co z kolei sprawia, że nie możemy skorzystać z tzw. e-gates na lotnisku!
Pasażerowie skarżą się, że mimo posiadania kodu QR do zeskanowania, nie mogą korzystać z maszyn skanujących. Zamiast tego stoją w kolejkach – w zeszły weekend na lotnisku Heathrow na kontrolę trzeba było czekać po kilka godzin!
Co więcej, jeden z pasażerów opisuje sytuację jeszcze z pokładu samolotu. Załoga rozdała uczestnikom lotu papierowe wersje opisanego wyżej formularza i zasugerowała, żeby poświadczyli w dokumencie, że odbędą kwarantannę – mimo, że są zwolnieni! Dzięki temu mieli uniknąć ogromnych kolejek.
Zdecydowanie NIE polecamy takiego zachowania. Passenger Locator Form to oficjalny dokument – jeśli poinformujemy w nim, że odbywamy kwarantannę, to jesteśmy zobligowani do jej odbycia przez 10 dni. Możemy być w trakcie sprawdzani, a za brak samoizolacji mogą zostać nałożone na nas surowe kary!
Z kolei najnowszą wersję formularza lokalizacyjnego znajdziecie pod tym linkiem. Jeśli urząd w końcu go zaktualizuje, pojawi się tam automatycznie odpowiednia wersja.
You must be logged in to post a comment Login