Cały świat żyje teraz tylko jednym tematem – nową mutacją koronawirusa. Podpowiadamy, jak ją rozpoznać. I czy rzeczywiście jest aż tak groźna, jak mogłoby się wydawać.
Pod koniec zeszłego tygodnia padła niespodziewana wiadomość – wykryto nową super-mutację koronawirusa. Najpierw nazwano ją B.1.1.529, a następnie przechrzczono na Omicron – a cały świat dosłownie zwariował.
Mimo, że nie mamy oficjalnie dostępnych badań dotyczących zaraźliwości nowej odmiany Covid-19, ani nie wiemy czy obecne szczepionki są wobec niej skuteczne, władze na całym świecie zaczęły wprowadzać zaostrzenie pandemicznych obostrzeń.
Dla przykładu – Izrael zamknął granice dla wszystkich przyjezdnych, oprócz swoich obywateli. Na podobny ruch zdecydowała się także Japonia. Z kolei w większości krajów w Europie zaostrzono restrykcje i przywrócono szczegółowe kontrole na lotniskach.
Czy Omicron jest groźniejszy niż Delta?
Wszyscy zadajemy sobie jednak pytanie – czy takie paniczne działania są potrzebne? W końcu naukowcy otwarcie mówią o tym, że szczegółowych badań na temat Omicrona jeszcze nie ma – przynajmniej taka jest oficjalna wersja. Jak więc rozpoznać nową mutację?
Na to pytanie odpowiada dr Angelique Coetzee, lekarka z kliniki w Pretorii. Coetzee uczestniczyła w pierwszych, wstępnych badaniach dotyczących nowej odmiany odkrytej w RPA. I ma dla nas bardzo dobre wiadomości!
Według niej, Omicron daje łagodniejsze objawy niż znane nam wcześniej odmiany. Zakażeni w większości nie wykazują typowych symptomów jak suchy kaszel czy duszności. Tym bardziej nie odnotowano wśród nich utraty smaku i węchu.
Objawy zakażenia mutacją Omicron
Na co więc trzeba zwrócić uwagę? Wśród nietypowych objawów mutacji Omicron dr Coetzee wymienia m.in. tzw. ogólne osłabienie organizmu. Zakażeni charakteryzują się zmęczeniem, które nie pozwala w normalnym funkcjonowaniu. Ponadto chorzy w wielu przypadkach cierpieli na przyspieszone bicie serca, które przez długi czas nie ustępowało. Warto dodać, że wcześniej nie wykryto u nich żadnych kardiologicznych problemów i chorób współistniejących.
Czy jest więc się w ogóle czym martwić? Wspomniana pani doktor zauważa, że „Omicron to najbardziej zmutowana wersja koronawirusa, jaką udało się dotychczas odkryć”. Ma ponad 50 tzw. genetycznych mutacji i może być bardziej i szybciej zaraźliwa. Nie wiadomo na razie, jak reaguje na szczepionki.
Dr Coetzee uspokaja jednak. W większości wykrytych przypadków objawy i sposób przechodzenia zakażenia był łagodniejszy niż np. w przypadku mutacji Delta. To daje nadzieję, że Omicron nie przywróci stanu sprzed blisko dwóch lat.
You must be logged in to post a comment Login