Naukowcy od kilku dni nie myślą o niczym innym niż nowa mutacja koronawirusa. B.1.1.529 nie pojawił się jeszcze oficjalnie w UK, ale jeśli tak się stanie, to kolejny lockdown mamy murowany!
Kilka dni temu na stronie internetowej monitrującej nowe warianty koronawirusa pojawiły się niepokojące dane. Lekarze i laboranci z kilku krajów zgłosili pojawienie się kolejnej mutacji.
Nazwano ją roboczo B.1.1.529, a zgłoszenia pochodziły odpowiednio z Hong Kongu (3 przypadki), Botswany (3 przypadki) oraz Republiki Południowej Afryki, gdzie wykryto najwięcej zakażonych. Niestety, już wiemy, że mamy do czynienia z tzw. super-mutacją.
Co to oznacza? Ze wstępnych badań wynika, że nowy wirus różni się budową od pozostałych – ma znacznie więcej kolców, niż np. wariant Delta. To oznacza, że można się nim wielokrotnie szybciej zarazić.
Ponadto już wykryto ponad 30 sub-mutacji nowego wariantu. To prawie dwa razy więcej niż odkryto w ciągu kilku miesięcy badań nad Deltą!
Czy nowa mutacja jest odporna na szczepionki?
Tego jeszcze nie wiemy. Naukowcy tłumaczą, że od jej wykrycia minęło zaledwie kilka dni i nie są w stanie stwierdzić, czy znane nam szczepionki chronią przed B.1.1.529. – Miejmy jednak nadzieję, że tak jest. W innym przypadku czeka nas powrót do lockdownu w zasadzie na całym świecie – mówią zgodnie.
Czy wariant B.1.1.529 pojawił się już w UK?
Tego niestety również nie jesteśmy w stanie stwierdzić. Rząd zarządził masowe testowanie osób, które w ciągu ostatnich 10 dni przybyły na Wyspy Brytyjskie z RPA. Wyniki tych testów nie są jeszcze znane.
Czy nowa mutacja Covid-19 jest traktowana jako tzw. wariant szczególnego zagrożenia?
Obecnie nie. Naukowcy tłumaczą jednak, że wynika to z faktu, że nie udało się w tak krótkim czasie wykonać dokładnych badań nad nowym szczepem. Pierwsze informacje są na tyle niepokojące, że sklasyfikowanie B.1.1.529 jako szczególnie groźnej mutacji jest zapewne kwestią czasu.
You must be logged in to post a comment Login