Kryzys energetyczny w Europie daje się wszystkim we znaki. Okazuje się, że niebawem możemy mieć problem ze stałym dostępem do prądu!
Od kilku miesięcy w UK trwa kryzys energetyczny. W telegraficznym skrócie – spowodowany jest rosnącymi kosztami energii w hurcie, które nie mogły być przez jakiś czas podniesiony w detalu.
To oznacza, że mieszkańcy płacili za prąd i gaz mniej, niż w rzeczywistości ten kosztował daną firmę dostarczającą energię. To z kolei sprawiło, że ponad 20 takich dostawców upadło, a Ofgem podniósł ceny wspomnianych surowców do niespotykanych wcześniej poziomów.
Taka podwyżka miała być chwilowa, ale wybuchła wojna na Ukrainie. I ceny hurtowe jeszcze poszły w górę, a w październiku czeka nas kolejna podwyżka – jeszcze wyższa od poprzedniej.
Okazuje się jednak, że to nie koniec kłopotów mieszkańców. Rosja grozi odcięciem gazu i dostaw węgla do całej Europy. Już zakręcono w pełni kurek Polsce i Bułgarii.
Analitycy, na których powołuje się Metro.co.uk, sprawdzili, jak taki stan rzeczy może wpłynąć na odbiorców energii na Wyspach. Wnioski są szokujące.
Co prawda UK nie jest tak bardzo zależne od dostaw z Rosji, jak reszta Europy. Tutejsze firmy odbierają jedynie 4% gazu, 9% ropy oraz 27% węgla w stosunku do całości zużycia w ciągu roku.
Mimo tak niskich wskaźników, możliwe że będziemy mieli do czynienia z racjonowaniem prądu jeszcze w tym roku! Jeśli Rosja całkowicie zakręci kurek z dostawami w głąb Europy, to część domów pozostanie okresowo bez prądu.
Dostawcy mają być odcinanie cyklicznie, w czasie największego natężenia sieci o poranku oraz wieczorami. Konkretne gospodarstwa domowe mają być wybierane losowo, aby odcięcia były „równomiernie rozłożone na wszystkich w UK”.
Tak wynika z opinii ekspertów. Jak będzie w rzeczywistości? Musimy poczekać do jesieni…
You must be logged in to post a comment Login