Media w UK informują o dwóch próbach porwań dzieci w ciągu 24 godzin. Opublikowano oficjalne ostrzeżenia do rodziców.
Do prób uprowadzenia dzieci doszło we wtorek oraz w środę w zeszłym tygodniu. Nie wykluczono jeszcze, by oba przypadki były ze sobą powiązane, chociaż metody działania porywaczy były zupełnie odmienne.
Do pierwszej próby doszło w szkole w walijskiej miejscowości Porthcawl. Łupem przestępcy miał pójść chłopiec z Nottage Primary School.
Gdy dzieci wychodziły ze szkoły, podjechał do nich mężczyzna w ciemnym samochodzie. Opuścił szyby i jednemu z nastolatków powiedział, że jest przyjacielem jego mamy i że ma go zabrać do domu.
– W okolicy było jeszcze kilku nieletnich. Wszyscy zdziwili się, a chłopiec, do którego zwrócił się porywacz, wyjął telefon i chciał zrobić mu zdjęcie. Wtedy ten bardzo szybko odjechał – tłumaczą nauczyciele ze szkoły.
Dzień później do próby porwania doszło w Swansea przed Clwyd Primary School. Tym razem metoda działania była zupełnie inna.
Kobieta w średnim wieku próbowała uprowadzić dziecko na oczach jego rodziców. Podeszła nagle do jednej z dziewczynek, złapała ją za ramię i próbowała odciągnąć od mamy. Krzyczała przy tym: „To moje dziecko, wraca do domu ze mną”.
Prawdziwa matka zaczęła krzyczeć, czym spłoszyła porywaczkę. Okazuje się, że kobieta byłą już kilkukrotnie widziana przed szkołą. Być może obserwowała teren.
Dyrektorzy szkół apelują do rodziców o wzmożoną ostrożność. Przede wszystkim należy odbierać dzieci, kiedy tylko to możliwe. Nie zaszkodzi także rozmowa z naszą pociechą na temat tego, jak należy postępować w podobnych sytuacjach.
You must be logged in to post a comment Login