Connect with us

Sport

ALE WSTYD! Jeden z najbardziej znanych Polaków na Wyspach przyłapany na…

The Sun dotarło do zdjęć ze zgrupowania reprezentacji Polski w Sopocie. Wojciech Szczęsny, były bramkarz Arsenalu, został sfotografowany we wstydliwej – jak na sportowca – sytuacji.

Published

on

Wojciech Szczęsny swoją poważną karierę za granicą rozpoczynał w londyńskim Arsenalu. Przez wiele lat bronił bramki Kanonierów, a paradami zaskarbił sobie sympatię kibiców.

Po raz pierwszy w kontekście „skandalu” z Polakiem w roli głównej usłyszeliśmy w 2015 roku. 1 stycznia, po porażce z Southampton, Polak zapalił w szatni papierosa. Nakrył go na tym ówczesny trener Arsenalu. Szczęsny został ukarany grzywną w wysokości 20 tysięcy funtów. Nie zagrał też w kolejnym meczu.

Kilka miesięcy później Polak zamienił Londyn na Rzym. Jego nałóg jednak pozostał… Polskiego bramkarza z papierosem przyłapano tuż przed meczem otwarcia Euro 2016. Skończyło się jednak bez większych konsekwencji.

Minęło 5 lat, a zdaje się, że reprezentant Polski nadał ma słabość do tytoniu. The Sun na głównej stronie serwisu publikuje dzisiaj fotografie ze zgrupowania kadry w Sopocie.

Widać na nich Szczęsnego tuż przed wejściem do autokaru, kiedy nasza kadra udawała się na lotnisko w Gdańsku. W rękach bramkarz trzyma paczkę papierosów i zapalniczkę. Chwilę później Polak odpala papierosa i bez skrępowania, w obecności zawodników i sztabu, wypala go.

Dziennikarze są zdziwieni takim zachowaniem. Zwłaszcza w kontekście promowania przez sportowców zdrowego trybu życia. Głośno było m.in. o Cristiano Ronaldo, który na pomeczowej konferencji schował pod stół butelki Coca-coli i zachęcił wszystkich do picia wody.

Zdaje się jednak, że nałóg Szczęsnego jest silniejszy i sam w sobie nie jest już żadną tajemnicą. Media w Polsce żartuje z kolei, że jeśli po wypaleniu papierosa Szczęsny ma bronić tak dobrze, jak w meczu z Hiszpanią, to mogą przymknąć na to oko…

Click to comment

You must be logged in to post a comment Login

Leave a Reply

Sport

NIE DO WIARY! O tej Polce mówi się w całej Wielkiej Brytanii. „Wypiła z 700 drinków!”

Published

on

Do niebywałych zdarzeń doszło w trakcie finału Wimbledonu na kortach w Londynie. Po fakcie okazało się, że „bohaterką” tych wydarzeń jest Polka!

Wimbledon to jeden z najbardziej prestiżowych turniejów tenisowych na całym świecie. Zalicza się go elitarnego grona czterech imprez z tzw. Wielkiego Szlema.

W kontekście Wimbledonu od początku bardzo dużo mówiło się o Polkach. A to wszystko ze względu na znakomitą postawę naszych zawodniczek.

Iga Świątek odpadła co prawda jeszcze przed ćwierćfinałami, ale od dawna wiadomo, że nawierzchnia trawiasta (a taka jest w Londynie) nie jest jej ulubioną. Znakomicie radziły sobie też polskie juniorki oraz Agnieszka Radwańska, która brała udział w turnieju legend.

Nie sądziliśmy jednak, że w kontekście Polski będzie tak głośno także podczas finału tenisowej imprezy. I to w przypadku finału męskiego!

Tam spotkali się legendarny Novak Djokovic oraz wschodząca gwiazda – Nick Kyrgios. Australijczyk znany jest nie tylko z dobrego tenisa, ale też wybryków poza sportowych – na korcie lubi podyskutować z sędziami czy wyżyć się na swojej rakiecie.

Tym razem Kyrgios zgłaszał w trakcie meczu wielokrotnie, że przeszkadza mu jedna z osób obecnych na trybunach. A publiczność w trakcie określonych fragmentów meczu musi zachować ciszę i spokój – to zasada znana w tenisie od dziesiątek lat.

W końcu zawodnik nie wytrzymał i poprosił o interwencję sędziego. – Ta kobieta cały czas mnie rozprasza. Wiem dokładnie, która to. Ma spódniczkę, siedzi tam i wygląda, jakby wypiła z 700 drinków – argumentował Kyrgios.

Kobietę wyprowadzono ze stadionu, po czym wróciła na swojej miejsce po kwadransie. Okazało się, że…to Polka! Co więcej, nasza rodaczka sama się tym pochwaliła na łamach The Telegraph.

– Wypiłam może dwa drinki. Ponadto był upał i nie miałam czapki, może to trochę namieszało mi w głowie – tłumaczy się 32-letnia Anna, z zawodu prawniczka. – Ale nie miałam złych intencji, chciałam go wesprzeć, bo podobnie jak ja, cierpiał kiedyś na depresję – mówi nasza rodaczka.

Ostatecznie Polka dostała wodę i mogła wrócić na stadion, gdzie zachowywała się już poprawnie. A jej ulubieniec przegrał mecz 3:1.

https://twitter.com/ActionNetworkHQ/status/1546150292626055168

Continue Reading

Sport

KTO TO PISAŁ? Dziennikarze The Sun zaliczyli wpadkę w sprawie Polaka. Nie do wiary!

Published

on

Matty Cash to ostatnio postać numer jeden w mediach w UK i w Polsce. Brytyjczyk o polskich korzeniach otrzymał w tym tygodniu polskie obywatelstwo i już niebawem zagra w naszej reprezentacji piłkarskiej. Aż trudno uwierzyć, jaką wpadkę w tej sytuacji zaliczyło The Sun.

Matty Cash gra jako obrońca w zespole Aston Villa. Około dwa miesiące temu do mediów wyciekła informacja, że interesuje się nim Paulo Sousa, selekcjoner reprezentacji Polski. Okazało się bowiem, że Cash ma polskie korzenie.

Nikt nie spodziewał się jednak, że cały proces zostanie załatwiony tak szybko. Na początku tygodnia Cash pojawił się w Polsce i z rąk prezydenta Dudy odebrał akt nadania obywatelstwa. Czeka już tylko na paszport i ma pojawi się w koszulce z orzełkiem na piersi już podczas meczów w listopadzie.

Jak sam mówi, czuje się w połowie Polakiem i to dla niego „wielki honor móc reprezentować kraj, którego piłkarskie tradycje sięgają tak daleko”. Pierwszym występem Casha w Polsce bardzo emocjonują się media nad Wisłą. TVP Sport przygotowało nawet żartobliwą grafikę przedstawiającą dowód osobisty z wizerunkiem Casha. Na grafice widnieją dane… Mateusz Gotówka.

Któryś z redaktorów The Sun potraktował sprawę zbyt dosłownie. Powstał artykuł promowany na stronie głównej brytyjskiego serwisu, w którym Czytelnicy są przekonywani, że wspomniany piłkarz… zmienił oficjalnie imię i nazwisko na polską wersję!

Aż trudno uwierzyć, że ktoś nabrał się na przygotowany przez TVP Sport dowód osobisty. Szokuje też fakt, że z Cashem nikt się nie skontaktował, aby potwierdzić sensacyjne ustalenia.

Zapewniamy, że Pan Gotówka nie zmienia danych, a w trakcie meczów na jego koszulce będzie napis CASH. Cała sprawa zakończyła się tylko na salwach śmiechu – zapewne także w wykonaniu Matty’ego.

Continue Reading

Polecane

Copyright © 2021-22 DomPolski.uk, powered by WordPress.