Od kilkunastu dni żyjemy sprawą zaginięcia Ilony G. W zeszłym tygodniu zszokowała nas informacja o traktowaniu spraw jako morderstwo! Tymczasem do aresztu trafił partner Polki. O co chodzi w całej sytuacji?
Dla przypomnienia – Ilona G. wyszła z domu 9 listopada i nie było z nią od tego momentu kontaktu. Fakt zaginięcia został zgłoszony przez narzeczonego Polki, który deklarował, że wraz z córeczką są bardzo zaniepokojeni – takie zachowanie miało być do kobiety niepodobne.
Lincolnshire Police wystosowało specjalny komunikat, w którym poproszono o pomoc w poszukiwaniach naszej rodaczki. Podano, że w dniu zaginięcia Ilona była ubrana w czarne sportowe buty, czarne spodnie, niebieską koszulkę oraz czarną bluzę. Dowiedzieliśmy się ponadto, że kobieta ma blond włosy.
W zeszłym tygodniu Polonię zszokowała informacja o wszczęciu śledztwa w sprawie… morderstwa! Policja uznała, że należy już poszukiwać ciała naszej rodaczki i nie ma szans na odnalezienie jej żywej.
Zdaje się, że coś jest na rzeczy. Do aresztu trafił bowiem… wspomniany już partner Ilony! Kamil R. stanął już nawet przed sądem, ale nie wiemy, czy przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Z informacji lokalnej prasy wynika, że 40-latek przy pomocy tłumacza potwierdził jedynie swoje dane. Sąd zdecydował jednak, że Polak pozostanie w celi aż do kolejnej rozprawy – śledczy muszą więc mieć jakieś wiarygodne dowody.
W sprawie został aresztowany jeszcze jeden mężczyzna, którego narodowości nie podano. Wiemy jedynie, że ma 32 lata i po przesłuchaniu został wypuszczony na wolność.
You must be logged in to post a comment Login