W Wielkiej Brytanii wykryto kolejną mutację koronawirusa. Tym razem jest to podwariant znanego nam wszystkim Omicrona. Czy jest groźniejszy od wersji, o której mówił cały świat pod koniec listopada?
Od końca listopada światem i pandemią zawładnęła nowa mutacja koronawirusa – Omicron. Okazał się znacznie bardziej zaraźliwy, a w zasadzie wszędzie na świecie statystyki dziennych zachorowań poszybowały w górę.
Wszystko ma jednak wracać do normy – kolejne kraje luzują obostrzenia, a w UK praktycznie wszystkie pandemiczne regulacje znikają. Jedno może staną na przeszkodzie – wykrycie kolejnej mutacji. I tak właśnie się stało – do UK dotarła mutacja BA.2!
Podwariant BA.2 wariantu koronawirusa Omicron, który szybko ostatnio rozprzestrzenia się, szczególnie w Danii, nie “powoduje poważniejszej postaci” Covid-19 niż wariant BA.1 – powiedziała we wtorek ekspertka Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ds. epidemii Maria Van Kerkhove.
“Nie widzimy różnicy pod względem ciężkości zachorowań między BA.1 w porównaniu z BA.2, więc jest to podobny poziom pod względem ryzyka hospitalizacji” – zapewniła Kerkhove.
Podkreśliła, że takie wnioski “są naprawdę ważne, ponieważ w wielu krajach jest znaczna liczba zakażeń zarówno podwariantem BA.1, jak i BA.2”.
Pierwsze próbki zawierające BA.2 zbadano w zeszłym miesiącu na Filipinach, nadal nie jest jednak jasne, gdzie podwariant pojawił się po raz pierwszy.
Według informacji WHO wariant Omikron podzielony jest na trzy podwarianty – BA.1, BA.2 oraz BA.3. Wygląda więc na to, że jednak możemy spać spokojnie. No chyba, że pojawi się mutacja BA.4…
Redakcja / PAP / zm/ mal/
You must be logged in to post a comment Login