Cała Wielka Brytania żyje obecnie sprawą jednego z landlordów. Po raz pierwszy w historii właściciel nieruchomości został skazany za wynajem za seks.
Christopher Cox posiada duża nieruchomość w miejscowości Cranleigh w hrabstwie Surrey. 4 lata temu wrzucił do sieci ogłoszenie o możliwości wynajmu pokoi. Tylko do tego momentu historia Coxa jest typowa i nudna.
Brytyjczyk napisał bowiem w treści, że może wynająć pokoje młodym dziewczynom w trudnej sytuacji. – Jeśli szukasz pracy, nie masz zbyt wielu pieniędzy lub jesteś na życiowym zakręcie, to oferta jest dla Ciebie – pisał 53-latek.
Dalej informował, że pokoje może wynająć w zamian za gotowanie, prasowanie, sprzątanie oraz „inne czynności domowe”. I to właśnie o te inne czynności upomniał się sąd.
Okazuje się, że Cox również mieszkał w tym samym, kilkupokojowym domu. Młode dziewczyny, którym wynajmował kąt, zmuszał do czynności na tle seksualnym.
Brały m.in. w pokazach sado-maso, były zmuszane do spania z nim w jednym łóżku, a ostatecznie do uprawiania z nim seksu. Większość z nich zgadzała się na te warunki, bo rzeczywiście znajdowały się na życiowym zakręcie i nie miały innego wyjścia.
Sprawa ostatecznie wyszła na jaw, bo Cox nie specjalnie krył się ze swoim ogłoszeniem w internecie. W jego domu pojawiła się nawet telewizja, ale nie odstraszyło go to od kontynuowania tego procederu.
Wreszcie trafił przed sąd. Jego działania zostały uznane za nielegalne, a kara za „rent for sex” jest pierwszą tego typu w historii Wielkiej Brytanii. Cox trafi za kratki na okres 12 miesięcy.
You must be logged in to post a comment Login