Mamy niepokojące informacje dla osób, które planowały lot w okresie września i października. Odwołano 1700 lotów i nie wiadomo, co dalej!
Praktycznie każdego dnia napływają do nas nowe informacje dotyczące odwołanych lotów. Najpierw British Airways poinformowało o odwołaniu ponad 11 tysięcy lotów w okresie wrzesień 2022 – marzec 2023.
Taka sytuacja jest wywołana kryzysem lotniczym na Wyspach i wprowadzeniem przez niektóre lotniska limitu obsłużonych dziennie pasażerów.
Część linii ma jednak inne problemy! Mowa m.in. o skandynawskim przewoźników SAS, który wykonuje loty zarówno z UK jak i Polski.
Tu kłopoty mają dwa podłoża. Po pierwsze strajk pilotów. Tak wielu zatrudnionych odmówi we wrześniu i październiku pracy, że linie musiały odwołać już 1700 lotów!
Wśród tras, na których nie odbędą się loty, znalazły się także loty do Polski i UK. SAS kursuje m.in. do Gdańska, Warszawy, Wrocławia, Szczecina, Poznania, Londynu, Birmingham, Manchesteru czy Newcastle.
Problem może być jednak poważniejszy. Okazuje się, że SAS nie dopełniło jeszcze formalności związanych z dostawami nowych samolotów.
Nie podano szczegółów w tej sytuacji, jest to bowiem tajemnica handlowa. Ale niewykluczone, że skandynawskie linie mają problemy finansowe – co jak wiemy w wielu sytuacjach kończy się najgorszym możliwym rozwiązaniem.
Tymczasem internauci we wpisach na Twitterze znaleźli rozwiązanie dla pasażerów, którzy planowali lot SAS-em. Proponują im skorzystanie z linii LOT.
– To najszybsze linie na świecie, ledwo wzbiją się w powietrze, a już lądują – czytamy. Internautom nie chodzi jednak o prędkość i niezawodność czasową, a liczne usterki, które zmuszają do lądowań awaryjnych…