Upały i susza, które nawiedziły Wielką Brytanię spowodowały, że musimy przygotować się na plagę niebezpiecznych owadów. Mowa o znanych wszystkim osach, które w tym roku dosłownie „mutują”!
Zazwyczaj największe natężenie występowania os na terenie Wielkiej Brytanii następowało pod koniec lata oraz na samym początku jesieni. Pracownicy firm zajmujący się m.in. usuwaniem ich gniazd mieli wtedy średnio pięć zgłoszeń dziennie.
– Teraz już mamy po 12-15 takich telefonów każdego dnia – przyznaje Sebastien Pommereul, szef Stop Wasps-Stop Pests. I zapowiada szykującą się inwazję os na Wielką Brytanię.
Jego słowa potwierdzają ekologowie z UK. W tym roku mamy na Wyspach wyjątkowo dużo os, które już budują gniazda na przetrwanie okresu jesienno-zimowego.
Co więcej, tegoroczne okazy to dosłownie wersja zmutowana! Obecnie panujące warunki – czyli wysoka temperatura, susza plus zakaz używania wody do celów ogrodowych – to idealne środowiska do rozwoju os.
W tym roku są według wszystkich raportów medycznych jeszcze bardziej jadowite niż wcześniej! Warto na tę okazje znać kilka podstawowych zasad!
Po pierwsze osa wbijając swoje żądło, nie będzie w stanie go wydostać. W końcu odleci, ale żądło zostanie w naszej skórze.
Nie wolno go wyjmować dwoma placami lub pęsetą! W ten sposób wstrzykniecie sobie dodatkową porcję jadu. Jak więc sobie poradzić z żądłem osy?
Żądło osy należy bezwzględnie zdrapać! Można próbować paznokciem, ale dobrym pomysłem jest użycie np. krawędzi karty bankomatowej.
Ponadto wiele osób jest uczulonych na jad osy. W skrajnych przypadkach dochodzi do wstrząsu anafilaktycznego i tylko szybkie podanie adrenaliny może uratować alergikom życie!
I najważniejsze – nie należy mylić os z pszczołami. Te drugie są nam bardzo potrzebne i należy o nie dbać. Z kolei osy… Sami sobie odpowiedzcie!