Statystyki dotyczące Covid-19 w UK powoli znowu napawają optymizmem. Są jednak nadal regiony, w których liczba infekcji rośnie!
W Wielkiej Brytanii w ciągu minionej doby zarejestrowano najwyższą od 17 marca liczbę zgonów z powodu Covid-19 – 138, ale zarazem wykryto najmniej nowych zakażeń od końca czerwca i jest to piąty dzień z rzędu ze spadkiem – podano we wtorek.
Jeśli chodzi o zgony, jest to dopiero drugi przypadek w czasie trzeciej fali epidemii, by ich liczba była trzycyfrowa. Poprzednia taka sytuacja miała miejsce przed tygodniem, gdy było ich 131.
Wprawdzie bilanse podawane we wtorki, gdy uzupełniane są niezarejestrowane wcześniej zgony z weekendu, są zwykle najwyższe w tygodniu, tym niemniej jest to powód do zaniepokojenia. Zwłaszcza, że łączny bilans z ostatnich siedmiu dni – 542 – jest wyższy o 12,9 proc. w stosunku do poprzednich siedmiu dni.
Bardziej optymistycznie wygląda sytuacja w kwestii nowo wykrywanych zakażeń. Bilans z wtorku jest co prawda tylko o 261 niższy od tego z poniedziałku, ale to wystarczyło do przedłużenia do pięciu serii kolejnych dni ze spadkami. A wcześniej, w poprzednim tygodniu skończyła się jeszcze dłuższa taka seria, trwająca siedem dni. Zaś liczba wykrytych infekcji w ostatnich siedmiu dniach – niecałe 183 tys. – jest o 20 proc. niższa niż była w poprzednich siedmiu.
Są jednak nadal regiony, które z koronawirusem radzą sobie – delikatnie mówiąc – średnio. Tak jest np. w Lincoln, gdzie w tygodniowym stosunku przypadków przybyło prawie dwukrotnie!
Zostając w środkowo-wschodniej Anglii, sytuacja źle wygląda także w regionie North Kesteven oraz Breckland. Tam nowych przypadków wykryto o blisko 25% więcej niż było to tydzień temu.
Kiepsko przedstawiają sią także statystyki z dwóch regionów w południowo-zachodnich krańcach. Mowa o Exeter oraz Somerset West & Taunton. W przeciągu siedmiu dni liczba nowych zakażeń wzrosła tu o blisko 50 procent.
Jednocześnie pracownicy szpitali ze wszystkich tych regionów podkreślają, że ze wzrostami nie idą w parze inne statystyki. – Przyjęć do szpitali mamy o 80% mniej niż w czasie drugiej fali. Z kolei zgonów jest o ponad 90% mniej – zgodnie przyznają.
You must be logged in to post a comment Login