Lekarze i naukowcy rozwiewają wątpliwości – po przyjęciu szczepionki, nawet obu dawek, nadal możemy zachorować na Covid-19! To sytuacja w 100% normalna i występuje w przypadku każdej choroby i stworzonej przeciwko niej szczepionki w historii.
Wiarygodne wyniki badań pokazują jednak, że nawet pierwsza dawka szczepionki chroni nas przed ciężkim przebiegiem zakażenia i hospitalizacją.
Co więcej, z ponad miliona osób zaszczepionych w Wielkiej Brytanii, tylko 0,2 procenta otrzymało pozytywny wynik na obecność Covid. A jedynie 0,03 procenta zachorowało po przyjęciu drugiej dawki.
Czy objawy w takim przypadku były typowe dla znanego nam od ponad roku koronawirusa? Okazuje się, że nie!
Przede wszystkim ponad 70% osób nie dawało żadnych objawów choroby. To dla nich znacznie bezpieczniejsza sytuacja, lecz niekoniecznie dla ich otoczenia – mogli bowiem zarażać nieświadomie osoby jeszcze niezaszczepione.
Część z pacjentów narzekała ponadto na gorączkę, dreszcze i osłabienie – takie objawy występowały jednak o 70% rzadziej niż w przypadku typowego przebiegu zakażenia.
Pojawił się za to objaw, który praktycznie nie występuje u osób bez przyjętej szczepionki. Okazuje się, że większość pacjentów skarżyła się na… nieustające kichanie!
Z jednej strony to naturalny odruch organizmu, który stara się oczyścić drogi oddechowe. Może być męczący, ale nie jest groźny.
Z drugiej strony, taki objaw jest często mylony z grypą lub zwykłym przeziębieniem. A to ponownie stwarza sytuację, w której chory lekceważy swój stan i np. nie izoluje się od pozostałych domowników czy współpracowników.
WARTO WIEDZIEĆ: Tajemnicza wypowiedź premiera Johnsona w sprawie lockdownu! Szykuje zmianę planów?
DOMPOLSKI.UK PISAŁ RÓWNIEŻ O: Polka z UK zamordowana przez męża! Zabójca „wpadł” przez jedną wiadomość
You must be logged in to post a comment Login