Eksperci z branży energetycznej wydali nowe przewidywania dotyczące price cap na rachunki za prąd i gaz. Nie jest dobrze – wzrost nastąpi nie tylko w październiku.
Do kwietnia 2022 roku wielu mieszkańców UK nawet nie wiedziało, czym jest price cap. Wyjaśniamy więc – w dużym skrócie to limit, do którego muszą stosować się dostawcy energii przy ustalaniu jednostkowych stawek z kWh prądu lub gazu.
W kwietniu wspomniany limit znacząco wzrósł – obecnie wynosi blisko 2000 funtów rocznie przy tzw. typowym zużyciu. To nie oznacza jednak, że dostawcy nie mogą naliczyć Wam wyższego rachunku – limit narzucony jest tylko na jednostkową stawkę.
Na przełomie maja i czerwca Ofgem wydał komunikat, w którym przewidywał, że price cap wzrośnie ponownie w październiku. Mówiło się wtedy o kwocie ok. 2600 funtów w skali roku.
Okazuje się, że będzie znacznie gorzej… Jak podaje serwis MoneySavingExpert, obecnie mówi się o wzroście price cap do kwoty 3240 funtów za rok! To astronomiczna podwyżka.
To nie wszystko. Od 2023 roku price cap ma być zmieniany co kwartał, a nie co pół roku jak obecnie. To oznacza, że już w styczniu szykuje się kolejna podwyżka – tym razem o ok. 150 funtów.
Jeszcze w maju eksperci przewidywali, że od kwietnia 2023 nastąpi odwrót trendu, a ceny znacząco spadną. Przewidywano nawet, że wrócą do normy z końca 2021.
Nic z tego. Obecnie jest spodziewana minimalny spadek wysokości price cap. Wysokość rachunków za rok nadal będzie więc znacząco wyższa niż obecnie.
Wyliczono nawet, o ile więcej zapłacimy co miesiąc. Lepiej usiądźcie dobrze…
Jeśli obecnie płacicie za energię ok. 50 funtów (co jest do osiągnięcia w okresie letnim), to po zmianach zapłacicie 85 funtów. Znacznie gorzej będzie zimą.
Przy typowym zużyciu na poziomie 150 funtów według obecnych stawek, zgodnie z nowym price cap zapłacimy aż 250 funtów. Mniej oszczędni, którzy płacili dotychczas po 300 funtów w okresie zimowym, muszą przygotować się na wydatek rzędu pół tysiąca funtów co miesiąc!