W 2018 roku na Wyspach zaginął Kamil Biecke. To były piłkarz m.in. Bałtyku Gdynia. Po trzech latach detektywi mają dla nas nowe informacje w sprawie. Szok!
Kamil Biecke rozpoczął piłkarską karierę w 2003 roku. Grał jako bramkarz w kilku klubach, głównie na Pomorzu. Ostatni mecz rozegrał w 2013 roku w barwach Bałtyku Gdynia.
Nieco ponad dwa lata później wyjechał do Wielkiej Brytanii i zamieszkał w Luton. Niestety, w 2018 roku zapadł się pod ziemię. Fakt zaginięcia zgłosiła rodzina, która nie mogła się z Kamilem skontaktować.
Przez kilkanaście miesięcy nad sprawą pracował zespół detektywów z trzech różnych regionów na Wyspach. Udało im się ustalić, że nasz rodak może mieć związek z handlem lub posiadaniem narkotyków.
Ponadto według nich był hazardzistą i narobił sobie poważnych długów z tego powodu. Nie wiemy jednak, czy problemy powstały w Polsce, czy już po wyjeździe za granicę.
Według serwisu Luton Today, policjanci podjęli decyzję o prowadzeniu dalszego śledztwa pod kątem morderstwa! To oznacza, że spodziewają się odnaleźć zwłoki naszego rodaka. Nie ujawniono publicznie, czym jest motywowana taka decyzja – czy odkryto nowy trop, czy po prostu minął zbyt długi okres od momentu zgłoszenia zaginięcia.
– Nadal wierzymy, że rozwiązanie zagadki leży w naszej społeczności. Dlatego apelujemy do mieszkańców Luton i okolic o pomoc. Jeśli macie jakiekolwiek informacje, które mogą naprowadzić nas na nowy trop, to podzielcie się tym z nami. Czasem najmniejsza wiadomość może okazać się kluczowa – mówi inspektor Lee Martin.
Czytaj jeszcze o: OSTRZEŻENIE! Barra uderzyła w Wielką Brytanię, zamknięto szkoły! Mieszkańcy są proszeni o…
Na DomPolski.UK pisaliśmy także na temat: Ryanair odwołuje wszystkie loty do lutego 2022! To przez mutację Omicron
You must be logged in to post a comment Login