Niecodzienne wydarzenia opisuje serwis Metro. Jak wynika z kilku relacji mieszkańców, w czasie lockdownu na ulicach Manchesteru widać ogromne, swobodnie biegające szczury! Co więcej, gryzonie nie boją się ani ludzi ani innych zwierząt i bywają agresywne.
– Byłam na spacerze w parku, kiedy do mojego pieska podbiegł szczur. Zaatakował go. Jestem pewna, że chciał go zjeść – mówi Vicki Cullen. I dodaje, że podczas tego samego spaceru naliczyła co najmniej 20 szczurów-gigantów.
Jej relacja pokrywa się z opiniami innych mieszkańców z kilku różnych dzielnic. Gryzonie nie tylko biegają po ulicach w poszukiwaniu jedzenia w śmietnikach. Wchodzą również do przydomowych ogródków!
Trevor Devlin z Abate Pest Control mówi, że to nie jest problem tylko Manchesteru. – Wzmożoną liczbę nadmiernie dużych szczurów notujemy także na terenie Londynu – przyznaje Devlin.
Według niego, przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka. Przede wszystkim jest to zbyt duża ilość marnowanego jedzenia, które ląduje w śmietnikach i stanowi ucztę dla szczurów.
Ponadto Devlin uważa, że problem biegających po ulicach szczurów istniał już od dłuższego czasu. – Ludzie częściej to zauważają, bo jest lockdown i głównie siedzimy w domu lub chodzimy na spacery w okolicy. W końcu musimy się na nie natknąć – podsumowuje.
A jak wygląda sytuacja u Was w okolicy? Mieliście okazję spotkać „szczura-mutanta”?
PRZECZYTAJ TEŻ: Korzystasz z aplikacji Revolut? W życie weszły spore zmiany dla Polaków!
WARTO WIEDZIEĆ: Czy on naprawdę „unosi się w powietrzu’? Niezwykłe zdjęcie wykonane w Wielkiej Brytanii!
PISALIŚMY RÓWNIEŻ O: Nagranie z polskiego pociągu to hit internetu! Jeszcze english czy już ponglish?
You must be logged in to post a comment Login