Connect with us

Poradnik Polaków w UK

Stamp duty do zapłaty także przez NAJEMCÓW, a nie tylko właścicieli domów! To nie żart

Published

on

Uwaga, mamy dla Was bardzo ważny komunikat w sprawie opłat tzw. stamp duty. Mało kto wie, że muszą go płacić także najemcy, a nie tylko właściciele domów.

Stamp duty to podatek od wartości nieruchomości. Muszą go opłacać osoby, które kupują własny dom, a jego wartość przekracza 125 tysięcy funtów.

Pierwszy próg zaczyna się na poziomie 2%, od 250 tysięcy jest to już 5%, a od 925 tysięcy to aż 10% pozostałej wartości. Są jednak pewne ulgi.

Mowa o osobach, które kupują swoją pierwszą nieruchomości. Wtedy nie zapłacą nic do kwoty 300 tysięcy, a przy spełnieniu pewnych warunków 0% stamp duty będzie obowiązywać nawet do wartości pół miliona.

Mało kto jednak wie, że stamp duty muszą płacić także najemcy w UK! Jest tak w przypadku domów wynajmowanych w Anglii i Irlandii Północnej.

Mieszkańcy Walii i Szkocji również muszą pamiętać o tym obowiązku, ale tam stamp duty przybiera inną formę.

O jakich kwota mówimy? Ciężko znaleźć na ten temat dokładne informacje na rządowej witrynie, dlatego wyjaśniamy dla Was tę kwestię.

Okazuje się, że najemca stamp duty zapłaci, jeśli łączna kwota zapłaconego rentu za ciągły najem jednej nieruchomości przekroczy 125 tysięcy funtów.

Wyjaśniamy na przykładzie. Jeśli wynajmujecie dom w Londynie za kwotę 500 funtów tygodniowo, to podany próg przekroczycie w piątym roku najmu. Najem ten musi być jednak nieprzerwany – tzn. od pięciu lat przedłużacie pierwotnie zawartą z landlordem umowę i nie zmieniają się jej warunki.

Jeśli jednak podpiszecie nową umowę, w której zmieni się przynajmniej jeden warunek, to według przepisów nie zachodzi już tzw. ciągły i nieprzerwany najem! Nawet, jeśli to ta sama nieruchomość i ten sam landlord.

Jeśli jednak najem jest ciągły, to wartość stamp duty wynosi 1% od kwoty 125 tysięcy funtów. Koniecznie o tym pamiętajcie – obowiązek wypełnienia formularza i zapłaty leży po Waszej stronie, nie dostaniecie tu żadnego przypomnienia.

A jeśli HMRC zorientuje się, że obowiązku nie dopełniliście, to możecie zapłacić surową karę oraz odsetki.

Poradnik Polaków w UK

Zmiana czasu na letni 2023. Przypominamy, kiedy należy przesunąć zegarki!

Published

on

Do zmiany czasu na letni pozostało raptem kilka dni. Już teraz przypominamy, kiedy należy przesunąć wskazówki zegara i w którą stronę.

Mimo że ma to miejsce każdego roku, wielu z nas wciąż jest zaskoczonych tym, że zmieniamy godziny w zegarach w zależności od pory roku. Potocznie mowa tu o zmianie na czas letni oraz czas zimowy.

Dzięki zaawansowanej technice, jaką teraz dysponujemy na całym świecie, czas na smartfonie i laptopie przesuwa się automatycznie. Nie należy natomiast zapomnieć o innych urządzeniach elektrycznych takich jak piekarnik czy zegar w samochodzie, które trzeba nastawić własnoręcznie.

Obecnie w Wielkiej Brytanii używa się czasu uniwersalnego Greenwich (GMT). Oznacza to, że ​​następna zmiana czasu (która odbędzie się już niedługo!) spowoduje przesunięcie wskazówek o godzinę do przodu i tym samym przeniesie nas do Brytyjskiego Czasu Letniego (BST).

To kiedy ta zmiana?

Dokładna data to niedziela 26 marca 2023. Zegary przesuniemy z godziny 1 na 2 w nocy. Oznacza to, że zostaniemy pozbawieni jednej godziny snu…

Najdłuższy dzień w roku

Jest jednak i dobra wiadomość. Z dnia na dzień coraz dłużej będzie widno. Już teraz zachód słońca wypada kilkanaście minut po godzinie 18:00. A za trzy miesiące będziemy świadkami najdłuższego dnia w roku.

Kiedy znowu cofamy zegary?

Wybiegając już w dalszą przyszłość – a więc jesień roku 2023, zegary przestawimy ponownie. Tym razem odejmując jedną godzinę – zyskamy godzinę spania w łóżku. Zmiana nastąpi w niedzielę 29 października i od tego dnia Wielka Brytania będzie z powrotem mierzyć czas w systemie GMT.

Continue Reading

Poradnik Polaków w UK

Tu lepiej nie wynajmować domu lub pokoju w UK. Zapłacicie krocie!

Published

on

W czasach pandemii i kryzysu znacząco wzrosły koszty wynajmu zarówno domów, jak i samych pokoi. Gdzie teraz jest najdrożej?

Wynajem pokoi jeszcze do niedawna był w UK jedną z najbardziej opłacalnych form zarobku. Zwłaszcza, jeśli właściciel domu sam w nim nie mieszkał i zaadaptował wszystkie pokoje pod wynajem.

To już jednak przeszłość. Taka forma wynajmu była najpopularniejsza, kiedy do UK można było przylecieć bez problemu na tzw. sezonową pracę.

Z takiej opcji korzystali w ogromnej części Polacy, którzy wyjeżdżali do UK na 3-4 miesiące, aby podreperować swój budżet. Mamy jednak czasy po brexicie i na Wyspy nie da się już ot tak przylecieć do pracy w fabryce czy restauracji.

W związku z tym właściciele domów z pokojami na wynajem musieli podnieść koszty – aby jakoś zrekompensować sobie starty. Doszły do tego wyższe rachunki i efekt murowany – ceny najmu poszybowały w górę.

Serwis Spare Room z ogłoszeniami o wynajem pokoi przygotował raport dotyczący ponad 150 miejscowości w całej Wielkiej Brytanii. Przenalizowano w nim koszty najmu z 2019 roku oraz obecne.

W każdej z miejscowości podano zarówno wzrost w funtach, jak i procentowy w skali trzech lat. Wnioski?

W większości miejsc jest drożej, ale są regiony, które biją wszelkie rekordy! Największy wzrost zanotowano w miejscowości Truro, znanej jako nieoficjalna stolica Kornwalii. Obecnie za pokój trzeba tam zapłacić średnio 570 funtów miesięcznie. A przed pandemią była to kwota 437 funtów – zanotowano więc wzrost o ponad 30 procent.

Podobny procentowo wzrost odnotowano także w Belfaście. Za pokój w 2019 roku płaciliśmy tam średnio 350 funtów, a teraz jest to już kwota ponad 450 funtów. Na podium znalazło się też Weston-Super-Mare (wzrost z 437 funtów na ponad 560 funtów).   

Dalsze miejsca zajmują w kolejności Sunderland, Southall, Nottingham, Bury, Cardiff, Gosport oraz Bristol. W tych regionach wynajem jest obecnie najmniej opłacalny.

Mamy też drugi biegun rankingu sporządzonego przez Spare Room. Gdzie wynajem w UK jest najtańszy?

Dla przykładu jedno z ostatnich miejsc zajmuje Barnsley, Harlow czy St Albans. Tu koszt wynajmu w ciągu 3 lat wzrósł o mniej niż 30 funtów! Jeszcze lepsza sytuacja w Birmingham, gdzie odnotowano wzrost o symboliczne 3 funty.

I na koniec Londyn. Tu oczywiście nie można mówić o kwota – te są najwyższe w UK. Ale procentowo część stolicy wypada znakomicie. We zachodnio-centralnym Londynie najem spadł o blisko 40 funtów. A na wschodzie utrzymał się na takim samym poziomie, jak w 2019 roku. To jednak nadal oznacza miesięczne koszty ponad 1000 funtów.

Continue Reading

Polecane

Copyright © 2021-22 DomPolski.uk, powered by WordPress.