Jakby kryzysu paliwowego było mało, to sieć sklepów Sainsbury’s, przy której funkcjonują stacje benzynowe, wprowadziła nową opłatę. Taką, której nie było jeszcze nigdy w historii!
Trudno nie zaobserwować, że w ostatnim czasie wszystko zaczęło drożeć. Także stacje benzynowe Sainsbury’s wprowadzili nową opłatę dla kierowców. Teraz każdy kto będzie chciał dopompować powietrze w oponach swojego samochodu, będzie musiał za nie zapłacić.
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii mogą zapomnieć o darmowym pompowaniu opon na stacjach Sainsbury’s. Opłata będzie wynosiła 30 pensów za każdą minutę korzystania z kompresora.
Jeden z kierowców powiedział: „Pobieranie opłat od klientów za korzystanie z tych maszyn wydaje się być niesprawiedliwe – przecież to tylko powietrze”.
To jednak nie koniec zmian na stacjach Sainsbury’s. Przy dystrybutorach nie znajdziemy już wody z płynem, ponieważ i ona przestała już być darmowa. Teraz, aby przemyć szybę w swoim aucie trzeba zapłacić 1 funt za płyn do spryskiwaczy.
Dla wielu kierowców wprowadzenie tych opłat wydaje się być tylko niepotrzebnym utrudnieniem. „Musiałem zapłacić dwa razy za powietrze „nowej maszynie do zbierania pieniędzy”, ponieważ jedna minuta nie wystarcza na napompowanie opon w Land Roverze. To żałosne, że trzeba za to płacić. Nie kupię tam ponownie paliwa” – powiedział zirytowany klient stacji Sainsbury’s.
„Zainwestowaliśmy w obiekty na naszych stacjach benzynowych, w tym myjki ciśnieniowe do mycia szyb i opcje płatności zbliżeniowych, oferując jeszcze większą wygodę naszym klientom” – powiedział rzecznik Sainsbury’s.
Wprowadzając dodatkowe opłaty Sainsbury’s dołączył do tak zwanej „wielkiej czwórki”. Z podobnych rozwiązań korzystają także Tesco, Morrisons oraz Asda.
You must be logged in to post a comment Login