Szokujący komunikat pojawił się w brytyjskich mediach. U wybrzeży Wielkiej Brytanii pojawił się rekin, który już zaatakował pierwszego człowieka!
Do ataków z udziałem rekinów na Wyspach dochodzi niezwykle rzadko. Okalające teren UK wody nie są bowiem dla rekinów naturalnym miejscem bytowania.
Ostatni taki atak nastąpił w 2018 roku. Wtedy grupa rybaków, która wypłynęła na morze… złapała rekina w sieci! Nie byli jednak na początku świadomi zagrożenia.
Dopiero po wciągnięciu go na łódź zdali sobie sprawę, co zrobili. Jeden z nich próbował rekina uwolnić – wtedy ten zaatakował.
21-latek został poważnie ranny w nogę i musiał zostać zabrany do szpitala helikopterem. Na szczęście ostatnie obyło się bez amputacji, a Max Berryman wrócił do zdrowia.
Miejmy nadzieję, że będzie tak również w przypadku nurka, który pod koniec lipca próbował snorkelingu w okolicach Penzance (Kornwalia). Już teraz można powiedzieć, że miał ogromne szczęście!
Jak podaje Sky News, mężczyzna nurkował niedaleko od brzegu jednej z kornwalijskich plaż. Nagle, dosłownie znikąd, pojawił się rekin. Ucieczka na nic się zdała – rekin zdążył zaatakować nogę nurka.
Na szczęście szybko zrezygnował i odpłynął, a jego ofiara miała na tyle sił, aby dopłynąć do brzegu. Tam została wezwana pomoc, a zaatakowany trafił do szpitala.
Jego stan jest stabilny, ale nie wiadomo jeszcze, czy uszkodzenia wywołają trwały uszczerbek na zdrowiu. Co ciekawe, informacja wypłynęła do mediów dopiero teraz, mimo że atak miał miejsce pod koniec lipca!
Przekazujemy więc ostrzeżenie. Jeśli macie w planach wypoczynek w tamtym regionie, to uważajcie na siebie!