Klienci marketów w UK mogą być niebawem mocno zaskoczeni podczas zakupów. Nie znajdą bowiem na półkach popularnego produktu.
Wszystko za sprawą fali upałów z lipca i apelu szefa londyńskiej straży pożarnej. Czego więc nie kupimy?
Tacek do rozpalania jednorazowego grilla. To w okresie letnim bardzo popularny produkt, a podczas fali upałów zanotowano rekordową ich sprzedaż.
Jednak wraz ze sprzedażą odnotowano także inny, niechlubny rekord. Tylko w samych okolicach Londynu kilkaset pożarów zostało wywołanych przez osoby korzystające z jednorazowych grillów w nieodpowiedni sposób.
Wysokie temperatury sprawiły, że miłośnicy grilla korzystali z ogólnodostępnych pół i łąk. Żar lejący się z nieba sprawił jednocześnie, że trawa była bardzo wyschnięta.
Od tego do rozniecenia pożaru już bardzo krótka droga. Niestety, wiele z nich zakończyło się tragicznie i nie udało ich się w porę opanować.
Stąd apel szefa London Fire Brigade o zakaz sprzedaży jednorazowych tacek do grilla. Mimo, że nie jest to żadna odgórna decyzja, to markety pozytywnie odpowiedziały na jego słowa.
Jako pierwszy oficjalnie wycofuje ten produkt sieć Marks and Spencer. Już od dzisiaj wszystkie tacki jednorazowe powinny zniknąć z półek.
Na podobny ruch szykują się inne, duże sieci sklepów. Zwłaszcza w obliczu fali upałów, która ma dotrzeć na Wyspy już za kilka dni!