Serwis The Sun ujawnia nowe zasady, które chce wprowadzić ministerstwo ds. pracy i emerytur, odpowiedzialne za wypłacanie Universal Credit. Ostrzegamy, jest bardzo nietypowo i dziwnie!
Universal Credit to najpopularniejszy na Wyspach zasiłek. Pobiera go kilka milionów osób, a dzięki rządowemu wsparciu są w stanie pokryć najpilniejsze życiowe potrzeby.
W czasach pandemii zmienił się nieco sposób rozpatrywania złożonych aplikacji. Było prościej i mniej uciążliwie dla mieszkańców. Przez to pojawiło się wielu oszustów. Według rządowych danych, ponad 8 miliardów funtów mogło zostać wypłacone osobom, którym te pieniądze się nie należały.
Z tego powodu władze wprowadzają spore zmiany. Ba, trzeba powiedzieć, że to rewolucja! Według The Sun, urzędnicy proszą aplikujących o przedziwne potwierdzenia tożsamości czy miejsca zamieszkania.
Wśród nietypowych metod są np. zdjęcia robione w określonych miejscach lub z konkretnymi przedmiotami. – Urzędnik poprosił mnie o zakupienie lokalnej gazety i zrobienie sobie selfie. Chciał w ten sposób sprawdzić, czy rzeczywiście mieszkam tam, gdzie podałam – mówi Julie, jedna z aplikujących.
To tylko jedna z wielu nietypowych próśb. Kolejny mieszkaniec otrzymał wiadomość z instrukcją nakazującą mu zrobienie zdjęcia z kilku metrów, na którym będzie on widoczny razem z tabliczką z nazwą ulicy, przy której mieszka. Co więcej, miał on wspomnianą tabliczkę trzymać prawą ręką.
Skąd wzięły się nowe zasady? Ministerstwo przekonuje, że powody są dwa. Po pierwsze urzędnicy chcą w czasach pandemii unikać spotkań twarzą w twarz. Po drugie, to próba wykrycia oszustw. Jeśli dany aplikujący nie wypełni instrukcji, to jego wniosek zostanie automatycznie odrzucony.
A czy Wy spotkaliście się z czymś takim? Musieliście robić selfie, aby otrzymać zasiłki? 😊
You must be logged in to post a comment Login