Connect with us

Świat

Pierwszy lek doustny przeciw Covid-19 dopuszczony do stosowania w domu!

Published

on

Kanadyjskie ministerstwo zdrowia dopuściło do użytku pierwszy lek przeciw Covid-19, który może być stosowany w domu po przepisaniu przez lekarza – poinformowały w poniedziałek władze medyczne Kanady. To dobra wiadomość dla wszystkich zakażonych na świecie!

„Będzie ogromne zapotrzebowanie na tę terapię, która jest pierwszym lekiem doustnym do stosowania w domu” – mówiła na konferencji prasowej federalna naczelna lekarz kraju dr Theresa Tam, zwracając uwagę, że na początku dostawy będą niewielkie.

Dopuszczona do stosowania terapia to Paxlovid, kombinacja dwóch leków antywirusowych – nirmatrelvir i ritonavir, produkowanych przez Pfizera. „Wyzwaniem jest to, by jak najszybciej przeprowadzać test” – wyjaśniała Tam podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Lek, który blokuje namnażanie się wirusa SARS-CoV-2, jest bowiem przeznaczony do zastosowania niezwłocznie po diagnozie, w ciągu pięciu dni od pojawienia się symptomów. Pacjent zażywa – przez pięć dni, dwa razy dziennie – zestaw dwóch tabletek nirmatrelviru i jednej tabletki ritonaviru, leku stosowanego w terapii HIV.

Dostawy zostały przez Kanadę zamówione jeszcze w grudniu, przed dopuszczeniem leku do użytku i pierwsze tabletki mają się pojawić w nadchodzących tygodniach.

Dotychczas dopuszczone do stosowania w Kanadzie leki dla chorych na Covid-19 są przeznaczone wyłącznie do użytku w szpitalach. Jak zwracały uwagę kanadyjskie media, dlatego właśnie Paxlovid jest nazywany przez lekarzy wręcz decydującą zmianą w grze, ponieważ terapia może powstrzymać napływ chorych do już przeciążonych szpitali.

Poniedziałkowy komunikat prasowy federalnego resortu zdrowia wyjaśnił, że Paxlovid pomaga organizmowi zwalczać wirus SARS-CoV-2, łagodzi symptomy i skraca czas choroby. Dane laboratoryjne Pfizera wskazują też, że lek prawdopodobnie działa na wariant Omikron, który obecnie dominuje wśród nowych przypadków Covid-19 w Kanadzie.

Lek został dopuszczony do stosowania przez osoby od 18. roku życia, z objawami od łagodnych do średnio intensywnych, u których istnieje wysokie ryzyko przekształcenia się postaci choroby w ciężką, grożącą hospitalizacją lub nawet śmiercią.

Obecni podczas konferencji prasowej lekarze podkreślali jednak, że dopuszczenie leku do użytku nie zastępuje szczepień. Dr Marc Berthiaume, który jest dyrektorem Biura Nauk Medycznych federalnego resortu zdrowia, zwracał uwagę na długą listę przeciwskazań. „To lek, który charakteryzuje się złożonością” – przestrzegał. „Jeśli stosujecie niektóre leki, musicie być bardzo ostrożni” – podkreślała Tam, wskazując na konieczność sprawdzania interakcji z innymi lekami. Na liście przeciwskazań są np. leki podawane w przypadkach wysokiego cholesterolu czy alergii.

Według prognoz i modeli przedstawionych przez federalny resort zdrowia w minioną sobotę, wariant Omikron spowoduje, że przyjęcia nowych pacjentów w szpitalach wzrosną w nadchodzących tygodniach do „szczególnie wysokich poziomów”, sięgających od 2 tys. do 4 tys. osób dziennie, przy dziennej liczbie nowych zakażonych wynoszącej nawet 150 tys. 28 proc. wykonywanych testów wykazuje zakażenie wirusem SARS-CoV-2.

Ministerstwo zdrowia przestrzegło, że dwie dawki szczepionek mRNA „w niskim lub bardzo niskim stopniu” chronią przed zakażeniem wariantem Omikron, ale osoby zaszczepione obiema dawkami zdecydowanie rzadziej trafiają do szpitala, zaś prawdopodobieństwo hospitalizacji w przypadku osób niezaszczepionych jest 19 razy wyższe.

Obecnie w kanadyjskich szpitalach hospitalizowanych jest 8756 pacjentów z Covid-19 – podaje na swojej stronie publiczny nadawca CBC. W minionym tygodniu potwierdzono prawie 251 tys. nowych przypadków, a od początku pandemii zachorowało prawie 2,689 mln osób. Zmarło 31190 osób.

lach/ mal/

Click to comment

You must be logged in to post a comment Login

Leave a Reply

Świat

PRZYPOMINAMY: Zmiana prawa dla pracowników od grudnia! Wasz szef będzie miał obowiązek wypłacania…

Published

on

Media w UK donoszą o zmianie w prawie pracy dla konkretnego sektora. Decyzja władz jest chwalona, a eksperci wystosowali specjalny apel.

Od 1 grudnia nastąpiła bardzo ważna i długo oczekiwana zmiana w prawie pracowniczym. Dotknie ogromną liczbę osób i wpłynie bezpośrednio na ich wypłaty.

Władze zadecydowały bowiem o wprowadzeniu obowiązku wypłacania napiwków osobom pracującym w sektorze gastronomii i hotelarstwa. Dotychczas była to sfera nieuregulowana.

Kelnerzy i obsługa musieli liczyć na dobrą wolę szefa lub kierownika. Oczywiście zdarzały się przypadki dzielenia się napiwkami wśród załogi po każdym dniu. Jednak w ogromnej części taki dodatkowy zarobek zgarniał właściciel danego miejsca.

Teraz wszystko się zmienia i jest uregulowane przepisami. W listopadzie pracodawcy mieli czas na wdrożenie nowego systemu i przygotowanie się do przestrzegania prawa.

Według oficjalnych zapisów, każdy pracownik na koniec miesiąca otrzyma dokładnie taki napiwek, jaki podarują mu go zadowoleni klienci. Pracodawca będzie musiał zapisywać, kto, kiedy i jaką kwotę otrzymał.

I to nie tylko przy płatności gotówką! Taki rejestr będzie też obowiązywał w przypadku doliczania konkretnej kwoty podczas płatności kartą.

Co więcej, właściciel gastronomii nie będzie mógł do rachunków doliczać tzw. service chargé, chyba że taka opłata będzie traktowana jako napiwek i będzie na koniec miesiąca wypłacana pracownikowi obsługującemu danego klienta.

Niestety, Polacy w UK na powyższe zmiany będą musieli jeszcze poczekać. Jak informują brytyjskie media, nowe prawo będzie działało w Irlandii, a nie w Wielkiej Brytanii.

Eksperci zaznaczają jednocześnie, że podobne zmiany należy wprowadzić także na Wyspach. Dlaczego?

Gastronomia i hotelarstwo to najgorzej wynagradzane sektory zatrudnienia w kraju. Dzięki napiwkom udałoby się taką dysproporcję zniwelować.

Ucieszą się z tego z pewnością nasi rodacy, którzy bardzo często – przynajmniej na początku przygody z UK – szukają pracy w restauracjach czy hotelach.

Continue Reading

Świat

NIEZWYKŁA HISTORIA! Zaginiona córka odnalazła się po ponad 40 latach! Ujawnia, co się z nią działo

Published

on

Brytyjskie media przytaczają na swoich łamach historię Holly Clouse. Zaginiona od ponad 40 lat kobieta odnalazła się cała i zdrowa! Jak to możliwe?

Sprawą Holly Clouse żyły wiele lat temu wszystkie media w Stanach Zjednoczonych. Początek jej historii jest tragiczny.

W 1981 roku Holly miała zaledwie dwa latka, kiedy jej rodzice zostali znalezieni martwi w lesie na terenie stanu Texas. Niestety, w tamtych czasach identyfikacja zwłok nie była taka prosta.

Co więcej, rodzina Clouse nie miała w okolicy krewnych i nikt na początku nie zainteresował się ich zniknięciem. Dopiero po kilku latach udało się ustalić tożsamość ofiar, jednak nie udało się ustalić, w jaki sposób zginęli i kto za tym stoi.

Policja wiedziała już jednak, że wspomniane małżeństwo miało córkę. Ślad po niej zaginął. Zagadka rozwiązała się po ponad 40 latach!

Na początku czerwca Texas Attorney General’s Cold Case and Missing Persons Unit poinformowało, że udało się namierzyć zaginioną! Co się z nią dzieje?

Kobieta żyje obecnie w Oklahomie i ma pięcioro dzieci. Skontaktowano ją z biologicznymi krewnymi i na tym kończy się oficjalny komunikat.

– Ze względu na charakter sprawy i dobro odnalezionej kobiety nie udzielimy więcej informacji w tej sprawie. Cieszymy się, że udało się ją doprowadzić do końca i odnaleźć ją całą i zdrową – mówią funkcjonariusze.

A co działo się z kobietą od momentu śmierci jej rodziców? Mniej więcej w tym samym czasie dwie kobiety przyniosły ją do lokalnego kościoła.

Były to przedstawicielki Nomadów. To grupa religijna, która kieruje się bardzo surowymi zasadami. Świadek zdarzenia pamięta, że kobiety były ubrane w białe suknie i były boso.

Dziecko było najpierw pod opieką kościoła, do którego trafiło. Następnie znalazła się chętna rodzina zastępcza, a prowadzone w tamtych czasach rejestry nie były tak szczegółowa – rodziców Holly nawet nie próbowano szukać…

Continue Reading

Polecane

Copyright © 2021-22 DomPolski.uk, powered by WordPress.