O sprawie naszego rodaka pisze serwis Wiltshire999S. Arkadiusz W. trafił kilka dni temu przed Swindon Court za niebezpieczną jazdę i stwarzanie zagrożenia.
Polak w listopadzie 2019 roku utrudniał kierowcom wyprzedzenie jego vana na trasie A342. Mężczyzna zjeżdżał z jednego pasa na drugi, aby zagrodzić drogę innym kierowcom. Na szczęście nie doszło do wypadku, ponieważ policja w porę zatrzymała „drogowego szeryfa”.
Za swoje zachowanie Arkadiusz W. odpowiadał przed sądem, który nałożył na niego roczny zakaz prowadzenia pojazdów, zobligował do zapłaty 150 funtów oraz ponownego zdania testu na prawo jazdy.
CO zrobił nasz rodak po wyjściu z budynku sądu? Wsiadł do swojego vana i odjechał! Wszystko widzieli obecni na miejscu policjanci i szybko zatrzymali kierowcę. 38-latek tłumaczył, że chciał jak najszybciej wrócić do żony i dzieci. Ponadto był przekonany, że zakaz prowadzenia samochodu zacznie obowiązywać… po powrocie do domu.
Funkcjonariusze aresztowali naszego rodaka i jeszcze tego samego, w błyskawicznym tempie, została zorganizowana druga rozprawa.
Sędzia nie mógł uwierzyć w zachowanie mężczyzny i tym razem nie był tak pobłażliwy. Polak został skazany na 12 tygodni więzienia w zawieszeniu na 18 miesięcy. Ponadto musi odbyć 150 godzin prac społecznych.
Jednocześnie wydłużono jego zakaz prowadzenia pojazdów do 18 miesięcy. Sędzia tym razem upewnił się, że nasz rodak zrozumiał, od kiedy zakaz zaczyna obowiązywać.
WARTO WIEDZIEĆ: Będzie nowy program pomocowy w UK? Możliwe zniżki w sklepach w wybrane dni!
DOMPOLSKI.UK PISAŁ RÓWNIEŻ O: Abonament TV w Wielkiej Brytanii. Czy można go legalnie nie płacić?
You must be logged in to post a comment Login