Premier Boris Johnson pojawił się na niespodziewanej, popołudniowej konferencji prasowej. W ostatnich miesiącach naród drży, gdy szef rządu zwołuje konferencje – zazwyczaj ogłasza na nich nowe, covidowe restrykcje. Jak było tym razem?
Środowe spotkanie z mediami na szczęście nie dotyczyło zmian w zakresie pandemicznych obostrzeń w Anglii. Tym razem Boris Johnson przedstawił plany negocjacji z uczestnikami szczytu klimatycznego w Glasgow. Odniósł się także do oskarżeń ujawnionych w brytyjskiej prasie.
Johnson przekazał, że jako gospodarz szkockiego szczytu COP26 będzie naciskał na przywódców światowych mocarstw. Brytyjski premier chce uniknąć „tylko wzniosłych obietnic i przejść do działania”.
Głównym celem, jaki założył sobie premier jest ogólnokrajowy zakaz sprzedaży ciężarówek napędzanych benzyną lub olejem. Zamiast nich od 2040 roku miałyby pojawić się pojazdy HGV wyposażone w silnik elektryczny lub wodorowy.
Według Johnsona, taka zmiana oznaczać będzie milowy krok na poziomie globalnym i przyczyni się do ograniczenia ocieplenia klimatu znacznie bardziej niż jakiekolwiek inne, lokalne decyzje. Za takim rozwiązaniem są podobno aż 24 inne regiony na całym świecie.
Johnson musiał mierzyć się także z niewygodnymi pytaniami dotyczącymi kilku ujawnionych w mediach skandali. Chodzi głównie o zajęcia brytyjskich posłów i wysokich rangą urzędników, które wykonują „po godzinach”. Opinia publiczna jest zgodna – politycy czy prokuratorzy powinni skupić się na swojej głównej pracy – a nie próbować „dorabiać na boku”. Tak było np. w przypadku Sir Goeffreya Coxa, który wziął udział w jednym z głosowań w parlamencie w formie zdalnej. W tym czasie przebywał… na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych.
Premier spotkał się także z krytyką wobec osobistego zaangażowania w sprawię Owena Patersona. Brytyjski poseł lobbował na rzecz dwóch firm, dzięki czemu inkasował rocznie ponad 100 tysięcy funtów. Johnson interweniował w jego sprawie i próbował wprowadzić nowe standardy umożliwiające legalne lobbowanie.
Podsumowując – oprócz informacji dotyczących szczytu COP26 oraz odpierania osobistych ataków, na konferencji nie przekazano nic więcej, co miałoby bezpośredni wpływ na życie mieszkańców UK. Tym razem po przemówieniu Borisa nasz świat nie wywróci się do góry nogami…
You must be logged in to post a comment Login