Niespodziewany komunikat podał serwis Yorkshire Evening Post. Jest chętny na przejęcie polskiego sklepu w South Elmsall, ale… nie chce się na to zgodzić policja!
Polskie sklepy w wielu miejscach w UK już od dawna są „polskie” tylko z nazwy i części asortymentu. Właściciele to w dużej mierze nie nasi rodacy.
Oczywiście nie ma w tym absolutnie nic złego, dopóki w sklepie są przestrzegane pewne normy, towar jest zawsze świeży, a ceny nie są windowane w kosmos. A tym razem zachodzi podejrzenie, że byłoby inaczej…
Mowa o sklepie Smakpol zlokalizowanym przy Barnsley Road w miejscowości South Elmsall. Jest chętny na jego zakup – to Omed Omar. Mogłoby się wydawać, że transakcja przebiegnie bez echa, a klienci mogliby nawet nie wiedzieć, że coś się zmieniło.
Wtedy do akcji wkroczyła lokalna policja. Funkcjonariusze powiedzieli kategoryczne „NIE” Omarowi. Dlaczego?
Okazało się, że to nie pierwszy sklep, którego Omed byłby właścicielem. Problem w tym, że mężczyzna dopuścił się nielegalnego procederu w latach 2019-2020.
W jednym ze sklepów w Huddersfield sprzedawał papierosy i tytoń bez akcyzy. Co więcej, w trakcie kontroli próbował ukryć nielegalny towar w skrytce w ścianie. A nie było tego mało…
Sprawa trafiła przed sąd, a Omar musiał przepracować w efekcie 150 godzin społecznie, zapłacić 500 funtów kary i pokryć koszty rozprawy. Nikt jednak nie spodziewał się, że będzie próbował „rozszerzać” swój biznes.
Policja chce jednak temu zapobiec. O wszystkim został poinformowany lokalny council i w połowie kwietnia powinniśmy znać decyzję. Jakby nie patrzeć, Polsmak zyskał właśnie na popularności…
You must be logged in to post a comment Login