Zostało kilka dni do momentu wygaszania kilku bardzo istotnych połączeń z UK do Polski. Co z pasażerami?
Nie milkną echa zamknięcia lotniska w Doncaster. O kłopotach tego portu lotniczego poinformowano już w czerwcu.
Wtedy Wizz Air znacząco zredukował swoją siatkę połączeń z Robin Hood Airport. Nadal zostały jednak loty do Gdańska, Warszawy, Krakowa czy Wrocławia.
Peel Group, spółka zarządzająca lotniskiem poinformowała jednak, że rozpoczyna konsultacje ws. przyszłości Robin Hood Airport. I już wiadomo było, że szykują się poważniejsze kłopoty.
Konsultacje przeciągały się, a poważnego inwestora, który wyciągnie spółkę z problemów finansowych nie było widać. I tak na początku października poinformowano, że od 31.10 wszystkie loty będą wygaszane!
Oznacza to, że już niebawem połączenia UK-PL z Doncaster na zawsze znikną. Nie podano jednak, ile takie wygaszanie potrwa – możliwe, że ostatnie loty odbędą się już w przyszłym tygodniu.
Pasażerowie, którzy wykupili bilety na lot po 31 października dostaną od Wizz Aira pełny zwrot pieniędzy. Mogą również bezpłatnie przebookować lot na inny termin z innego lotniska.
Węgierski tani przewoźnik dogadał się z właścicielami lotniska w Leeds i to stamtąd będą odbywać się teraz regularne połączenia do Polski. To jednak małe pocieszenie – jeśli ktoś mieszkał w okolicach Doncaster, to zamiast kwadrans będzie jechał na lotnisko ponad godzinę.
Okazuje się jednak, że to koniec medialnej sagi związanej z Robin Hood Airport. Lokalny council zamierza bowiem pozwać Peel Group! Władze złożyły bowiem właścicielom lotniska propozycję wsparcia finansowe, aby port lotniczy mógł dalej funkcjonować.
Do mediów przedostały się tylko strzępki propozycji. Według councilu miał to być natychmiastowy przelew, który pozwoliłby na funkcjonowanie lotniska przynajmniej do początkowych miesięcy 2023 roku – a być może w tym czasie znalazłby się inny, prywatny inwestor.
Z kolei Peel Group mówi, że propozycja była niewystarczająca, a ponadto bez bankowych zabezpieczeń. Tak czy siak, spółka natychmiastowo ją odrzuciła.
Czy jest więc jeszcze szansa, że lotnisko zostanie uratowane i otwarte ponownie? Nic nas nie zdziwi – inwestor musi jednak pojawić się od zaraz.