Brytyjskie media informują o skandalu, jaki wybuchł po ujawnieniu raportów z jednego ze szpitali w UK. I przyznają – to może być największa afera w NHS w całej historii!
Służba zdrowia w Wielkiej Brytanii to zawsze kontrowersyjny temat. Jedni uważają, że jest na dobrym poziomie – zwłaszcza w porównaniu do wielu regionów w Europie. Cieszyć się można także z cen leków i możliwości uzyskania darmowych recept.
Inni sądzą, że gorzej trafić nie mogli – wieczne opóźnienia, przepisywanie paracetamolu i odkładanie skierowań na badania to tylko jedne z pierwszych pozycji na długiej liście zażaleń.
Cokolwiek by się nie myślało o NHS, właśnie mamy do czynienia z jednym z największych skandali dotyczących pracowników stojących na straży zdrowia pacjentów. A przynajmniej tak powinno być w teorii…
Sprawa dotyczy obecnie szpitala w Shrewsbury and Telford. W latach 2000-2019 na działania tamtejszych pracowników złożono blisko 2 tysiące zażaleń.
Powołano specjalny zespół, który miał zbadać skalę zaniedbań. Na jego czele stanęła znana w środowisku medycznym Donna Ockenden, emerytowana położna i działaczka społeczna.
Przeanalizowano każdy zgłoszony przypadek medyczny na oddziale położniczym. Wnioski są porażające.
Pracownicy próbowali „pilnować” wyznaczonych targetów na porody metodą naturalną. Z tego względu opóźniano konieczne cesarskie cięcia.
Kolejnym problemem było zbyt późne zlecanie specjalnych badań. Ponadto po porodach dzieci były badane wybiórczo – z niewiadomego powodu.
Wszystko to sprawiło, że zmarło ponad 200 dzieci – z czego ponad 130 tuż po narodzinach. Są również znane przypadki dzieci, które urodziły się we wspomnianym szpitalu i do dziś borykają się z problemami medycznymi – te powstały na skutek zaniedbań kadry medycznej jeszcze na etapie noworodkowym i niemowlęcym.
Już od ponad 2 lat sytuacja w Shrewsbury and Telford NHS Trust zmienia się, a w szpitalu są przestrzegane nowe normy. Niestety, życia ponad 200 dzieci nie da się już wrócić…
You must be logged in to post a comment Login