Connect with us

Anglia

Najnowsze ustalenia w sprawie katastrofy tramwajowej w Londynie. W wypadku zginęła Polka

Serwis Daily Mail przytacza najnowsze i ostateczne ustalenia w sprawie wykolejenia tramwaju w Londynie, w którym zginęła Polka.

Published

on

9 listopada 2016 roku w jednej z dzielnic Londynu doszło do katastrofy, w której zginęło 7 osób.

Śledztwo wykazało, że tramwaj wykoleił się z powodu nadmiernej prędkości. Pojazd jechał z prędkością 45 mil na godzinę na odcinku toru, który miał limit 12 mil na godzinę. Przy nadmiernej prędkości tramwaj nie miał szans na bezpieczny skręt, co doprowadziło do tragedii.

Ofiary śmiertelne to osoby w różnym wieku. Wszyscy byli mieszkańcami dzielnicy New Addington, w tym obywatelka Polski – Dorota R. Oprócz ofiar śmiertelnych odnotowano 51 rannych.

Simon French, główny inspektor Wydziału Badania Wypadków Kolejowych (RAIB) stwierdził, że przyczyna wypadku była oczywista na pierwszy rzut oka. Tramwaj przekroczył dozwoloną prędkość, co spowodowało jego wykolejenie i zsunięcie się na bok. Potrzeba było jednak ponad czterech lat, aby móc mówić o tym oficjalnie.

French dodał, że kierowca pojazdu, Alfred Dorris, prawdopodobnie chwilowo utracił przytomność, tym samym nie panując nad rozpędzonym tramwajem. Możliwe, że kierowca cierpiał na pewnego rodzaju zaburzenia snu, co mogło łączyć się z utratą świadomości.

Podobne problemy zdarzały się już wcześniej, lecz kierowcy nie chcieli przyznać się do przekroczenia prędkości, gdyż grozi im za to postępowanie dyscyplinarne. Zaledwie 10 dni przed tragedią miał miejsce podobny incydent, gdy kierowca nieprzepisowo wjechał w zakręt.  Na szczęście nic się nie stało.

French przyznał również, że jedną z różnic między koleją a systemami tramwajowymi w Anglii jest to, że tramwaje nie są sterowane stałymi sygnalizatorami, co oznacza, że kierowcy muszą wiedzieć, kiedy przyspieszyć, a kiedy hamować.

14–tygodniowe dochodzenie miało rozpocząć się w październiku 2020 roku, lecz zostało przesunięte z powodu pandemii koronawirusa. Jego zakończenie ma nastąpić 20 sierpnia bieżącego roku. Wtedy też rodziny ofiar i poszkodowani będą mogli zacząć starać się o odszkodowania.

WARTO WIEDZIEĆ: Oto najniebezpieczniejsze puby w UK: Idziecie na piwo? Lepiej nie tam!

DOMPOLSKI.UK PISAŁ RÓWNIEŻ O: To schorzenie znacznie zwiększa ryzyko zakażenia koronawirusem!

Click to comment

You must be logged in to post a comment Login

Leave a Reply

Anglia

Zauważyliście, którego produktu brakuje w marketach w UK? Nie ma go już prawie nigdzie!

Published

on

Przez jakiś czas mieszkańcy UK muszą pogodzić się z brakiem jednego, bardzo popularnego produktu w marketach. Zniknął z półek nagle i chwilę na nie nie wróci.

O pustych półkach w marketach na Wyspach pisaliśmy już nieraz. Tak było jednak głównie w czasie pandemii, a następnie po wybuchu walk na Ukrainie.

Przerwany został bowiem łańcuch dostaw, a niektórych produktów jak olej czy jaja brakowało w całej Europie. Puste półki były jednak tylko chwilowo, a w części marketów klienci nie zauważyli nawet dużej zmiany.

Tym razem jest inaczej. W sklepach nie da się kupić bardzo popularnego produktu i przez jakiś czas tak będzie!

Już wiecie o czym mowa? Głównie o pomidorach! Ze sklepowych półek w wielu dużych sieciach marketów pomidory dosłownie zniknęły. Podobnie ma się sprawa m.in. z papryką.

Okazuje się, że powodem takiego stanu rzeczy jest pogoda. W zimowym okresie w UK, pomidory są sprowadzane z Hiszpanii oraz Maroka. Tamtejsze tereny zostały dotknięte ulewnymi opadami deszczu.

Farmerzy notują ogromne straty i nie zwyczajnie nie mają czego eksportować. Z kolei te produkty, które zostały już przygotowane do wysyłki czekają (i pasują się) w portach. Wszystko przez sztormy na morzach i oceanach, przez które statki nie mogą normalnie kursować.

Eksperci przewidują, że z pomidorami musimy pożegnać się aż do końca lutego. Podobnie ma się sprawa z papryką.

Continue Reading

Anglia

WAŻNE PRZYPOMNIENIE dla posiadaczy prawa jazdy w UK! Zerknijcie na datę w sekcji 4b

Published

on

DVLA wydało specjalne przypomnienie do kierowców na Wyspach. Koniecznie zerknijcie na sekcję 4b, aby uniknąć wysokiej kary!

Prawo jazdy w Wielkiej Brytanii jest wydawane w znakomitej większości bezterminowo. Nie oznacza to jednak, że kierowcy mogą raz wyrobić tzw. photocard i o sprawie zapomnieć.

Zasady są dwie. Pierwsza z nich dotyczy kierowców, którzy przekroczyli 70. rok życia. Muszą oni co 3 lata zdawać dodatkowe testy, aby upewnić się, że nadal są zdolni do prowadzenia pojazdów.

Oczywiście wiąże się to z koniecznością wymiany prawa jazdy. Z kolei druga zasada dotyczy każdego z nas bez wyjątku.

Plastikowy dokument potwierdzający uprawnienia do prowadzenia samochodów należy co 10 lat wymienić. Po co?

Aby na photocard znajdowało się nasze najbardziej aktualne zdjęcie. Prawo jazdy w UK nie tylko pozwala prowadzić auta, ale jest również często wykorzystywane jako dokument potwierdzający tożsamość.

Wymiana jest prosta i można jej dokonać na 3 sposoby. Najlepszym jest wypełnienie koniecznych rubryk drogą online i dołączenie zdjęcia w formie elektronicznej. Zapłacimy za wymianę 14 funtów.

Możemy też wypełnić papierowy wniosek i opłacić wymianę na poczcie. Wtedy będzie nas to kosztować o 4 funty więcej.

Z kolei 21,50 GBP zapłacimy, jeśli będziemy potrzebowali pomocy pracownika Post Office w wypełnieniu dokumentów. Tak czy siak wymiana nie jest kosztowna i należy pilnować jej terminów.

A ten podany jest w rubryce 4b na brytyjskim prawie jazdy. Co z tymi, którzy nie wymienią prawka na czas?

Ryzykują karę w wysokości do 1000 funtów! A takich kierowców jest w UK sporo – szacuje się, że obecnie ponad 900 tysięcy kierowców posługuje się prawem jazdy, które straciło ważność w ciągu roku.

A rok temu spóźnionych z wymianą było ponad 2 miliony mieszkańców! I tu kolejny good news.

DVLA wyśle do Was list z przypomnieniem o konieczności wymiany prawa jazdy. Otrzymacie taką korespondencję na 56 dni przed upływem ważności photocard.

Continue Reading

Polecane

Copyright © 2021-22 DomPolski.uk, powered by WordPress.