Mamy dla Was bardzo ważny komunikat. Bank, w którym środki ma zgromadzone ponad 500 tysięcy osób, właśnie złożył wniosek o ogłoszenie upadłości!
Korzystanie z usług banków w dzisiejszych czasach to prawdziwa zmora. Z jednej strony zamykane są setki stacjonarnych placówek, a zarządzający tłumaczą, że klienci chcą banków online.
Z drugiej strony załatwienie spraw online jest często niemożliwe, a w wielu miejscach nadal pożądana jest gotówka, a nie wirtualna waluta.
Jest też trzecia opcja – na rynku pojawia się coraz więcej tzw. banków internetowych. Nie mają własnych placówek, a wszystkie operacje są dokonywane wirtualnie – za pomocą aplikacji w telefonie.
Zazwyczaj takie marki kuszą nas np. tanią wymianą walut, przelewami międzynarodowymi czy możliwością zakupu kryptowaluty. Dlatego takie rozwiązania, jak Revolut czy Wise są wśród Polaków w UK bardzo popularne.
Miejsce ulokowania naszych oszczędności należy jednak wybierać rozważnie. Zdarza się bowiem, że taki wirtualny bank nie jest godny zaufania.
Tak też jest w przypadku Nuri, znanego kiedyś jako Bitwala. To bank online z siedzibą w Niemczech, jednak z wieloma klientami zarówno z Polski jak i UK.
Na początku działalności jako Bitwala pozwalał założyć konto praktycznie z każdego miejsca na świecie. Klientów kusił m.in. możliwością zakupu kryptowalut na preferencyjnych warunkach.
Ponadto całą infrastrukturę oparł na cyfrowej walucie – dzięki temu przelewy międzynarodowe dokonywano w zasadzie od ręki i to bez dodatkowych kosztów i prowizji. Okazało się, że to rozwiązanie bardzo ryzykowne.
Rynek kryptowalut przechodzi kryzys, a Nuri złożył wniosek o ogłoszenie upadłości. Do klientów przyszła informacja z Solarisbank AG, niemieckiego banku, który gwarantował bezpieczeństwo deponowanych środków.
Niemiecki gigant nadal utrzymuje, że pieniądze ponad pół miliona użytkowników są bezpieczne. Ci jednak w panice wypłacają je. I nie ma się co dziwić.
Dla własnego bezpieczeństwa radzimy zrobić to samo. Jednocześnie zaznaczamy, że takie marki jak Revolut, Monese, Monzo czy Wise mają się dobrze i nic nie wskazuje, aby ich działalność była zagrożona.