BBC podaje kolejne informacje ws. zamordowania Ani Jędrkowiak. Młoda Polka miała zostać napadnięta przez znajomego podczas powrotu z pracy!
O sprawie Polki rozpisują się wszystkie media w UK. 21-latka została dźgnięta ostrym narzędziem w dzielnicy Ealing w Londynie.
Policja podaje, że kobieta miała na ciele wiele ran zadanych ostrym narzędziem. Mimo starań medyków, Polki nie udało się uratować.
Ustalono, że do tragicznych wydarzeń doszło w nocy z 16 na 17 maja między godziną 23 a 1. Polka szła skrótem prowadzącym ze stacji metra. Lokalni mieszkańcy przyznają, że nigdy nie wybrali by w nocy tej trasy – jest zarośnięta i słabo oświetlona. Ponadto trudno się tam minąć nawet tylko w dwie osoby.
Ze wstępnych informacji wynika, że tuż po odnalezieniu jej zwłok funkcjonariusze aresztowali 20-latka. Nie postawiono mu jednak żadnych zarzutów, a po kilku godzinach wypuszczono na wolność.
Jakiś czas później dokonano drugiego aresztowania. Tym razem w celi zamknięto 29-latka, który miał znać ofiarę. Początkowo nie ujawniono jednak jego danych.
Policja uznała jednak, że dowody są wystarczające i skierowała sprawę do sądu. Tu potwierdzono, że Ania i oskarżony znali się – prawdopodobnie z pracy.
W sprawie 29-latka odbyła się już pierwsza rozprawa przygotowująca. Ujawniono w jej trakcie, że nazywa się Dennis Akpomedaye i pochodzi z Newport.
Za kilka dni odbędzie się kolejna rozprawa, w trakcie której mają zostać przesłuchani pierwsi świadkowie. Kolejne posiedzenie zaplanowano dopiero na sierpień, a ostateczny proces ma ruszyć dopiero w maju 2023 roku.
Tymczasem funkcjonariusze nadal apelują do świadków o pomoc. W sprawie przyda się każda informacja, w tym nagrania z kamer przemysłowych. Jeśli takowe macie, zgłoście się na najbliższy komisariat.
You must be logged in to post a comment Login